karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
160
BLOG

Polsko, nic się nie stało!

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Osobiste Obserwuj temat Obserwuj notkę 4

Gdy afery pisowskie zalewają Polskę, gdy kłamstwa, oszustwa, oszczerstwa są codziennością, suweren krzyczy, że nic się nie stało, to tylko drobne nic nieznaczące potknięcie. Wiwatują okazując swoje poparcie, dla tego co się teraz dzieje, naiwnie sądząc, że znowu kasę dostaną. Polsko, przecież się nic nie stało!

Zalewająca Polskę korupcja i to nie tylko polityczna, przypomina już państwo mafijne. Prywata za publiczne pieniądze, wykorzystywanie narzędzi do zaspokojenia swoich kompleksów, wysokiego ego oraz pokazania, że władza może wszystko co ze chce i za marzy, mając głęboko prawo i sprawiedliwość, ale Polsko, nic się przecież nie stało!

Faszyści z kościołem, ramie w ramie idą na wojnę już nie tylko innością seksualną, lecz także z tymi co mają inne spojrzenie na rzeczywistość. Walka już jest brutalna i krwawa. Zaostrzenie to kwestia już nie tylko dni, co bardziej godzin. A jak wiadomo z historii, kościół i faszyzm był zawsze blisko siebie, no ale przecież Polsko się nic nie stało!

Gdy zalewa pedofilia kościelna, gdy państwo opłaca się kościołowi, gdy wiara wtrąca się do życia prywatnego, to czyż już nie mamy państwa wyznaniowego? Suweren milczy, bo jest takim samym pasożytem czerpiącym tylko korzyści materialne, zapominając o moralności, ale cóż Polsko, nic się nie stało!

Gdy prawo i sprawiedliwość jest w rękach jednego człowieka, który z kotem na kolanach jest jego wymiarem i Temidą, a ludowi posłusznemu jest to obojętne, bo cóż się takiego dzieje, jeśli nic jemu się stało i stać się nie może, bo jest posłuszny i wierny i śpiewa, Polsko, nic się nie stało!

Polska buduje, imperium po wsze czasy, imperium na miarę cesarstwa rzymskiego, gdzie imperatorem jest człowiek pozbawiony cech wrażliwości, nastawiony na budowanie wieżowców i pomników, piszę historie na nowo, umieszczając tylko siebie i brata, manipuluje faktami i opiniami, a suweren jego milcząco szepce, Polsko nic się nie dzieje...

Polska stoi dobrobytem, miód płynie razem z mlekiem, strumienie korzyści są spijanie przez popleczników i funkcjonariuszy z partii jedynej słusznej. Polska stoi milionerami, którzy przez cztery lata wzbogacili nie tylko samych siebie, lecz ustawili swoich bliskich i dalszych z rodziny. Polska jest bogata w bogatych emerytów, którzy nabyli prawa do emerytur wysokich, wypracowanych w różnych spółkach i zarządach, w zasiadaniu w parlamentach polskich i europejskich i teraz śpiewają, Polsko, nic się nie stało!

Rzeczpospolita Polska jako państwo pozbawiona jest prezydenta, chociaż fizycznie istnieje, lecz pozbawiony niezależności, jakby go nie było. Jest strażnikiem żyrandola i długopisem w ręku człowieka, od którego zależy jego polityczne istnieje. Niby prezydent stał się człowiekiem pozbawionym charyzmy, klęczący i proszący o przeżycie następnych pięciu lat. Ignorowany i poniżany z butą na twarzy mruczy, Polsko nic się nie stało.

Polsko, nic się nie stało, ale czy na pewno? Czy jesteś dumna z nas? Miotana w cierpieniach zadanych przez nas wszystkich. Kochają Ciebie tylko wtedy, gdy czegoś chcą,albo gdy coś dostali. Rozdarta na różne formy patriotyzmu, zniszczona wizjami o lepsze Twoje jutro, skaleczona bólem kłamstw i oszczerstw, połamana historią na nowo pisaną. Polsko, nic się nie stało?

Polsko jestem z Ciebie dumny. Kocham Cie taką jaka jesteś. Nie masz przecież wpływu na tych, którzy wykorzystują Ciebie do swoich celów. Przepraszam Cie za tych wszystkich, dla których jesteś tylko parawanem do udawania polskości. Wszyscy jesteśmy Tobie coś winni, wszyscy jesteśmy Twoimi dłużnikami. Polsko, wybacz, bo dużo się tego wszystkiego stało. Za dużo, o wiele za dużo...


 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Rozmaitości