Wybory do parlamentu europejskiego okazały się wielką przegraną dla lewicy. Partie prawicowe i centroprawicowe wyszły obronnym gestem ze strasburskiej wyborczej fety.
Pytanie na jak długo. Europa konserwatywna bynajmniej nie jest. A jeśli jest – wolę nie wiedzieć, gdzie żyję!
W Hiszpanii – zaledwie trzema procentami głosów zwyciężyła
Partia Ludowa(PP) – zdobywając 43% głosów, podczas gdy
PSOE(Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza ) – 40,5%.
Mariano Rajoy Brey - lider partii ludowej, w 2004r. poniósł wyborczą porażkę. Zamachy terrorystyczne w Madrycie zaledwie 3 dni przez ogólnonarodowym głosowaniem doprowadziły do spadku poparcia dla Breya.

Brytyjska Partia Konserwatywna również może otwierać szampana i świętować zwycięstwo. Z prognoz BBC wynika, że z puli 72 mandatów przypadających Brytyjczykom w Strasburgu, torysi dostaną 12, zdobyli 27 proc. poparcia. Partii Pracy przypadła najmniejsza ilość głosów od 1910 roku.

David Cameron - lider Brytyjskiej Partii konserwatywnej
Jeśli laburzystowscy parlamentarzyści i Gordon Brown nie zrozumieją wiadomości wynikającej z tych rezultatów, jesteśmy skończeni - powiedział deputowany z ramienia Partii Pracy w Izbie Gmin John McDonnell(były konkurent Browna w walce o fotel premiera Wielkiej Brytanii) Jak długo jeszcze Gordon Brown utrzyma się na stanowisku premiera?
Skrajnie prawicowa BNP(Brytyjska Partia Narodowa) na czele z Nickiem Graffinem zdobyła dwa mandaty w europarlamencie.
W Szwecji swoich eurodeputowanych wprowadzi Partia Piratów(7,4%). Wyniki tegorocznych wyborów dla socjaldemokratów(25,1%) oraz centroprawicy(Umiarkowana Partia Koalicyjna-18,5%) okazały się zbliżone do tych z 2004r. Chadeckie CDUi bawarska CSU według prognoz ZDF i ARDzdobyły od 38% głosów. Porażkę poniosła SPD(21%), Zieloni(12%), FDP(10%) i postkomunistyczna lewica, która skończyła z wynikiem siedmiu procent.
Francja wybrała prawicową Unię na Rzecz Ruchu Ludowego(UMP) Nicolasa Sarkozy’ego (28% głosów). Koalicja UMP z partią Nowe Centrum, pogrążyła Partię Socjalistyczną – która uzyskała 17 procent głosów. Zaraz potem uplasowała się lista ekologicznej Europy(Daniel Cohn-Bendit), zdobywając 15% głosów. Ruch Demokratyczny Francisa Bayrona, który niemal podwójnie świętował w przedwyborczych sondażach(osiągnał wyniki dwukrotnie wyższe) - finiszował na pozycji 8,5%. Pozostałe mandaty trafiły do Frontu Lewicy, nacjonalistycznego Frontu Narodowego Jean-Marie Le Pena, Nowej Partii Antykapitalistycznej oraz partii Libertas made In France.
Austriacy mają się czego bać.Koalicyjne OVP(Austriacka Partia Ludowa) zdobyła 6 mandatów, koalicyjni socjaldemokraci – 5 mandatów( stracili dwa). Eurosceptyzm Austriaków wydał wyborcze owoce - po pięć mandatów ugrupowaniuListe Hansa Petera Martina i prawicowej Partii Wolności Strachego.
Sąsiedzi znad Morza Czarnego również zagłosowali na prawicę. Partia mera Sofii Bojko Borysowa – Obywatele na rzecz Europejskiej Przyszłości Bułgarii(w skrócie – GERB) otrzymała 5 mandatów na europoselski „wylot” do Strasburga. Frekwencyjnie – nisko – Bułgarzy nie postarali się – 36 procent. Wynik Centroprawicowej GERB – 25% nie jest więc pyrrusowym zwycięstwem. Poskromiona lewica z prawie 20 procentami głosów będzie miała czterech europosłów. Zasymilowani Turcy – Ruch na rzecz Prawi i Swobód uzyskał poparcie 13% i wyśle do PE maksymalnie trzech eurodeputowanych. Nacjonalistyczna Ataka (11%) - dwóch europosłów, a Niebieska Koalicja(centroprawica) – jednego lub dwóch.

mer Sofii - Bojko Borysowa
W Czechach zatriumfowałacentroprawicowa Obywatelska Partia Demokratyczna (ODS) – 31% głosów i zgarniając 9 mandatów na 22 możliwe do zdobycia.
Tuż za nią - Czeska Partia Socjaldemokratyczna z około 22%,co przelicza się na siedem miejsc w strasburskiej loży Partii Europejskich Socjalistów.
Cztery mandaty uzyskała Komunistyczna Partia Czech i Moraw – 14% głosów, która wejdzie w poczet frakcji Zjednoczonej Lewicy Europejskiej. Czescy Chadecy ugrupowania Unii Chrześcijańskich Demokratów i Czechosłowackiej Partii Ludowej zdobyli dwa mandaty(8%głosów),które zasilą Europejską Partię Ludową.

Martwi mnie fakr,że Europa staje się coraz bardziej nacjonalistyczna i konserwatywna. Zastanawiam się dlaczego? Skad taki prawicowy zamach stanu ? Jedno słowo przychodzi mi na myśl - Europa się boi.
Ma dosyc stanu liberalnej gospodarki i obywatelskiej wolności, wie,że państwo socjalne nie ratuje.. szuka silnej ręki. Nie podoba mi się ta polityka strachu - bo z tej polityki rodzi się konserwatyzm.
To tak jak z sexem - lizanie cukierka przez papierek. Tyle,że ja taki sex mam głęboko w dupie. Nie interesuje mnie polityka miłosierdzia,w której nikt nie kończy, a władca państwa naznaczony jest majestatem. Nie lubię konserwatyzmu, tak jak nie lubię korony i wykutego na blachę prawicowego hasła IV RP.
Mam nadzieję,że kolejne wybory, które przeżyję - wygra lewica. I że lewica nie będzie postrzegana jako zalążek nowego komunizmu. Mam nadzieję na powstanie nowej lewicy - lewicy intelektualnej, takiej, która będzie czytać dzieła Coriena i uprawiać sztukę zaangażowaną. Zwisa mi konserwatyzm. Konserwatyzm dla ludzi wolnych jest więzieniem myśli.
Nie zamierzam w końcu lizać cukierka przez papier. Wolę BEZ, a konserwatystyczna duma mnie wręcz razi - prawie jak sex, w trakcie którego n-ty kochanek mówi,że jest królem i namiętnie klepie mnie po tyłku, podczas, gdy nim nie jest...
Nie,ja wysiadam. Zgodnie, z tym, jak ktoś powiedział : Na prawicy najgłosniej słychać jęki frustratów. Jęczcie sobie dalej,ale już bezemnie.
Inne tematy w dziale Polityka