Jeżeli humanizm promuje “równośc wszystkich ludzi”, to dlaczego z drugiej strony tak mało w nim wiary w tych ludzi skoro odrzuca “zbiorową mądrośc ignorantów”(Babu Gogineni)?
Czyżby, jak w komunizmie, byli równi i równiejsi? I kiedy apostołowie nowej religii zaczną wyznaczac jej kapłanów? “Humanizm XXI wieku musi być humanizmem >>gniewnym<<” (B. Gogineni), czyli cos jak “kosciół walczący”. Nowym sędzią i prawodawcą jest Człowiek, bo humanizm to religia Człowieka. Człowiek tworzy prawa i Człowiek sądzi i egzekwuje prawa. Człowiek zrównuje wszystko. Przede wszystkim Człowiek poswięca człowieka dla idei Człowieka.
Czym jest Człowiek? Wszystkim tym czym do niedawna był Bóg. Czyli niczym.
via : Ateista.pl
Jak słodko jest być ateistą, cieszyć się wolnością, wiedzieć, że ma się umysł i umieć się nim posługiwać w morzu tych, którzy zależni są od wszelkich bogów.
To piękne uczucie - iść wyprostowanym wśród tych co na kolanach.
Inne tematy w dziale Polityka