Karolina Nowicka Karolina Nowicka
235
BLOG

Czy nasz genialny bloger ZetJot odleciał na smoku w stronę krainy baśni?

Karolina Nowicka Karolina Nowicka Rozmaitości Obserwuj notkę 64


Czy bloger ZetJot jest osobą całkowicie odklejoną od rzeczywistości? Jego najnowsze wynurzenia zdają się sugerować, iż jest z nim coraz gorzej:

Pani NN jest jednostką, a nie politykiem czy urzędnikiem państwa i nie ma powodu by jej dawano głos, bo w Polsce jest ponad 38 mln innych jednostek, które takiej okazji nie otrzymały. Mamy więc do czynienia z promowaniem idiotyzmów w postaci kultu gwiazd, gwiazdek i gwiazdeczek, czego jeszcze lepszym dowodem jest pani Kurdej-Szatan. Używanie gwiazd do akcji politycznej jest po prostu zamachem na demokrację. Gdy gwiazda na koncercie z nagłośnieniem i w obecności tysięcy fanów wypowiada się w kwestiach politycznych, to nie jest to korzystanie z instytucji wolności wypowiedzi, lecz akt dyskryminacji wobec milionów innych, zwykłych ludzi, którzy takiego zasięgu nie mają. Kult idoli trzeba zwalczać, ale trzeba też zwalczać media kult ten promujace.

Być może bloger ZetJot wybudził się właśnie z hibernacji i zapomniał znaczenia niektórych terminów. Wolność wypowiedzi nie polega na tym, że każda wypowiedź ma taką samą moc oddziaływania. Papież też ma większe zasięgi w głoszeniu swojego chrześcijańskiego „przekazu” niż przeciętny ksiądz, nie mówiąc o osobie świeckiej. A popularny bloger ma większe zasięgi niż bloger niszowy. I co z tego wynika? Równie dobrze można by wyć ze zgrozą, że ktoś mający pieniądze wybudował sobie wielki dom, podczas gdy wielu innych ludzi nie ma dachu nad głową. To też jest przecież niesprawiedliwe. Tyle, że akurat narzekanie na biedę byłoby znacznie bardziej logiczne niż oburzanie się, że celebryci korzystają ze swojej sławy, żeby coś/kogoś promować. Może jeszcze bloger ZetJot zażąda, żeby płacić każdemu występującemu w reklamie człowiekowi taką samą stawkę, niezależnie od tego, czy jest to pan Kowalski czy pan Wojewódzki? :)

Oczywiście przejmowanie się tym, co mówią osoby ze „świecznika” ma dokładnie taki sam sens, jak przejmowanie się tym, co mówią WSZYSCY ludzie sukcesu, którzy znają się całkiem nieźle na jakieś dziedzinie, lecz na tym CZĘSTO ich wiedza się kończy. Tylko kretyn uważa, że jeśli ktoś coś w życiu osiagnął, to musi być ekspertem od wszystkiego. Ale przecież na kretynach zarabia się najlepiej, prawda? :) Jeśli tzw. szarzy ludzie ślinią się na widok ulubionej gwiazdeczki (bądź polityka, duchownego, biznesmena czy jakiegokolwiek innego guru), to grzechem byłoby nie wykorzystać ich owczego uwielbienia. Bloger ZetJot sam zresztą nakręca spiralę zainteresowania wypowiedziami celebrytów, tak jak fanatyczny sprzeciw wobec jakiegoś „bluźnierczego” filmu zachęca do jego obejrzenia. Nie ma bowiem lepszej reklamy niż skandal. :)


Haniebny powrót po wcześniejszym zadeklarowaniu się, że nigdy tu już nie wrócę. :/

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (64)

Inne tematy w dziale Rozmaitości