rozpylaczek rozpylaczek
2532
BLOG

Kaczyński i Lenin w jednym domku stali

rozpylaczek rozpylaczek Polityka Obserwuj notkę 33

Jarosław Kaczyński na swój niepowtarzalny (nie licząc Macierewicza, Brudzińskiego, Kamińskiego, Szydły, Kuźmiuka, Fotygi i tak z pół setki innych) sposób skomentował informację „Gazety Wyborczej”, że prokuratura ma umorzyć cywilne śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej.

„Jeżeli ktoś wierzy, że prokuratura nie odbiera sygnałów politycznych, mimo że formalnie jest niezależna, to chciałbym przekonać, że to jest całkowicie nieprawdziwe przeświadczenie. Prokuratura bardzo mocno odbiera sygnały polityczne, a ten sygnał był zupełnie jednoznaczny: nie ma być żadnych winnych, bo winni oznaczają całkowite podważenie, wysadzenie w powietrze całej opowieści (...) rządu o katastrofie smoleńskiej. Trzeba będzie czekać na zmianę sytuacji politycznej, by do tych spraw wrócić i zgodnie z prawem, bez dążenia do zemsty, na zasadach uczciwości te sprawy zbadać. Przypuszczam, że wtedy znajdzie się wielu winnych. Sądzę, że będzie wśród nich także obecny premier”.

To – nie pierwsze i z pewnością nie ostatnie – wzorowanie się przez Jarosława Kaczyńskiego na Włodzimierzu Leninie i jego sposobie traktowania „demokracji burżuazyjnej”. Prezes PiS wysłał „jednoznaczny sygnał”, że jak wróci do władzy, to będzie się domagał od „formalnie niezależnej” prokuratury, żeby znalazła winnych katastrofy i żeby wśród tych winowajców koniecznie znalazł się Donald Tusk.

Jarosław Kaczyński wysłał też jednoznaczny sygnał – też nie pierwszy i nie ostatni – do wyborców. Jeżeli gremialnie zagłosujemy na niego, to on nam zapewni mnóstwo atrakcji. Oj, pracowite będą pierwsze tygodnie rządu Jarosława Kaczyńskiego. Bo przecież zbrodnie reżimu Tuska, które doprowadziły do katastrofy smoleńskiej to tylko drobny ułamek wszystkich niegodziwości do naprawienia i ukarania. Niedawno Pan Prezes wspominał, że cały proces transformacji po roku 1989 potoczył się nie tak, jak trzeba i że kiedyś trzeba to będzie rozliczyć.

Nie mogę się doczekać.

Jerzy Skoczylas

rozpylaczek
O mnie rozpylaczek

Stoję tam, gdzie stało ZOMO, dziecko resortowe, dziadek z Wehrmachtu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (33)

Inne tematy w dziale Polityka