Doskonale rozumiem, że można PiS nie lubić.
Rozumiem, że można go uważać za wroga i z nim walczyć.
Ale dlaczego kłamstwem?
Krakowska blogerka w wątku pod dzisiejszą notką wielokrotnie powtarza, że to
pisowiec rzucił słoikiem z fekaliami w tablicę przed Pałacem Prezydenckim.
Jest to jej kolejne pomówienie i nieprawda.
Tyle i niewiele więcej można znaleźć o sprawcy tego wydarzenia w Necie:
Cytat z "Dziennika Wschodniego" z 18.08.2010
Eugeniusz P. przychodził do biura poselskiego Jarosława Stawiarskiego (PiS) i proponował projekty ulotek oraz przedsięwzięć wycelowanych w PO.
– Nie byłem zainteresowany. Energiczny człowiek, ale całkowicie opętany ideą walki z Platformą. To "mały Palikot”. Można rzucać słowami, można rzucać fekaliami. To tak samo boli – mówi poseł Stawiarski.
Okazuje się, że to nie pierwszy raz kiedy Eugeniusz P. narobił sobie kłopotów pod Pałacem Prezydenckim. Jak mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" jego synowa, kilka lat temu kiedy prezydentem był Aleksander Kwaśniewski próbował ściąć siekierą świerk koło pałacu. Chciał w ten sposób pokazać, że w Polsce dzieci głodują, a "władzę stać na piękne drzewka".
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100818/KRASNIK/87773067
Oto cały związek tego chorego człowieka z PiS.
Ale RRK i jej peowscy przyjaciele uparcie twierdzą, że to był pisowiec, że działał z inspiracji PiS, a na cześć tego wydarzenia nazywają salonowych zwolenników PiS- "słoikami z g..."
Oto wysoka kultura...
<script id="_wau6q4">var _wau =
<script id="_waumkc">var _wau = _wau || []; _wau.push(["dynamic", "3i6y8j7krw", "mkc", "c4302bffffff", "small"]);</script><script async src="//waust.at/d.js"></script>
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka