Panie Danielu dlaczego Pan mówi nieprawdę?

 

Wywiad z Danielem Olbrychskim dla "Wprost" już omówiła z satysfakcją Październikowa.

Ja mam tylko do Pana Olbrychskiego parę pytań:

Cytuje Pan rzekome słowa Ludwika Dorna:

 

„Z tymi, którzy się z nami nie zgadzają, zrobimy tak, że się będą zgadzali”.

Nic takiego Dorn nie powiedział.

Powidział natomiast:

 

"Ci, którzy są przeciwko nam, są z nami, tylko jeszcze o tym nie wiedzą."

A to zdanie ma chyba diametralnie inne znaczenie?

Poza tym Ludwik Dorn nie jest w PiS od 2008 roku.

Dalej Pan Daniel mówi:

I za chwilę poszło. Kajdanki, rozszalały IPN i żadnych gospodarczych posunięć. Nic.

 

Naprawdę tak było?
Może parę przykładów, szczególnie na te "kajdanki".
A histerycznie "rozszalałe to były głównie media, nie IPN.
 

"W sondażach PiS i PO dzieli tylko jeden punkt procentowy."

A wie pani, co to znaczy? Że znowu chcemy bolszewii w Polsce? Widocznie społeczeństwo polskie tęskni za bolszewizmem.

 

Pan z racji wieku i wykształcenia powinien wiedzieć co to jest "bolszewia".
A także za czym tęskni społeczeństwo polskie, z którego większość o bolszewizmie nie ma pojęcia.

 

Bolszewizm (rosyjskie bolszinstwo – większość), ideologia rewolucyjna, przystosowanie podstawowych założeń marksizmu do społecznych i ekonomicznych warunków Rosji i jej tradycji politycznych.
(...)
Zasady bolszewizmu stały się źródłem bezprzykładnego terroru partii wobec społeczeństwa, który szczególnie w okresie rządów J. Stalina doprowadził do masowego ludobójstwa oraz zaniku wszelkich demokratycznych form życia politycznego.

 

No i gdzie Pan widzi tę "bolszewię"?

Może Pan nienawidzić PiS, przecież to jest naturalne jak oddychanie :), ale po co mówić NIEPRAWDĘ?
Czy nie wystarczy merytorycznych argumentów?

 

http://www.wprost.pl/ar/391376/Olbrychski-PiS-dogania-PO-Polacy-tesknia-za-bolszewizmem/