Katka Balażowa Katka Balażowa
78
BLOG

Nic co nieludzkie, nie jest Putinowi obce

Katka Balażowa Katka Balażowa Polityka Obserwuj notkę 1

 

Jeszcze mała odpowiedź dla osób, które się dziwią, dlaczego niby mieli TO zrobić Rosjanie?

Ja zapytam: A dlaczego mieliby tego nie zrobić, skoro przynosi im to szereg korzyści + satysfakcja z zemsty? Dlatego, że to niemoralne, okrutne, potworne, nieludzkie, niehumanitarne? Ha ha.

Hasła: „Kursk”, Wołgodońsk, Biesłan, Teatr na Dubrowce – nie będę się wgłębiać w to, co się tam zdarzyło, można poczytać w internecie, wielu z nas pamięta, więc tylko kilka interesujących cytatów.

 2000 Zatonięcie okrętu podwodnego „Kursk” (118 ofiar):

 Podczas całej akcji rosyjskie dowództwo wielokrotnie ogłaszało sprzeczne ze sobą i nieprawdziwe komunikaty narażając się na poważną krytykę mediów i specjalistów (cyt. za Wikipedią). Dziś już się nie naraża – duży postęp.

 2004 Szkoła w Biesłanie (zginęło 400 zakładników <w tym 171 dzieci>  i 32 terrorystów).

Z operacją w Biesłanie (jak i wcześniej na Dubrowce) związana była natężona akcja dezinformacyjna. (Wikipedia)

A teraz jak Rosja przeprowadza akcje ratownicze.

2002 Teatr na Dubrowce (przypominam – żeby uwolnić ludzi uwięzionych tam przez terrorystów, władze użyły gazu usypiającego, usypiając i zabijając również zakładników). Terrorystów zginęło 40, zakładników 300:
Nie wiadomo też, kto jest winny straszliwego bałaganu w czasie akcji ratowniczej tuż po szturmie. Wtedy uśpionych, półnagich zakładników żołnierze specnazu wynosili z budynku i rzucali na stos na kamienny chodnik przed wejściem do budynku.
(!!!!)

 W Moskwie było wtedy tylko nieco powyżej zera, padał deszcz, chwilami śnieg. Wielu nieprzytomnych ludzi leżało tak ponad godzinę i po prostu zamarzło. Wielu udusiło się pod ciężarem ciał martwych i umierających towarzyszy niedoli.Przypominam, że chodzi o zakładników - zwykłych Rosjan – widzów w teatrze! Czy jest w takim razie coś, czego specnaz by nie zrobił? Nie dobiłby rannych po zamachu – niewygodnych świadków?

I jeszcze coś:

Z protokołów oględzin zwłok ofiar tragedii na Dubrowce wynika, że przy wielu ciałach znaleziono kosztowności, spore, idące w tysiące dolarów ilości gotówki. Wszystko przepadło. Prokuratorzy pytani, co się stało z klejnotami i pieniędzmi znalezionymi przy zwłokach, odpowiadają mętnie, że w sprawę był zamieszany oficer FSB, który zginął w wypadku samochodowym.

Obydwa cytaty za:  http://wyborcza.pl/dziennikarze/1,84010,4195682.html#ixzz0m8nbJWKi

Tak, czasami i wyborczej się zdarzało.

To się stało z klejnotami, co i z laptopami, komórkami i czarnymi skrzynkami. Za Bugiem mamy taką czarną dziurę, w której wszystko tajemniczo znika i tajemniczo ginie.

 Wszystkie te zdarzenia zostały przez media oficjalnie opatrzone etykietkami „tajemnicze”, „niewyjaśnione”, „prawdopodobnie inspirowane przez FSB” (to ostatnie oprócz Kurska). Myślę, że taką etykietkę otrzyma też w końcu i Smoleńsk 2010 i to najlepsze, na co możemy liczyć.

Jeśli przeczyta to jakiś rusofil, bardzo proszę o odpowiedź – za co lubi Rosję i dlaczego jej ufa? Bo ja nie jestem w stanie tego zrozumieć.

Tak, jestem rusofobem (a raczej Rosjofobem), ale osoba, której rodzina została wielokrotnie pokąsana przez tarantule, chyba ma prawo mieć arachnofobię? Chyba, że jest psychicznie chora, wtedy sobie kupuje śliczną puchatą tarantulę i próbuje się z nią zaprzyjaźnić.

 Putin w 2007 roku został człowiekiem roku według „Timesa”. Doborowe ma towarzystwo. Wcześniej tego zaszczytu dostąpili Stalin i Hitler. (Podaję za LideremW. Łysiaka, przy okazji zachęcam do przeczytania tej lektury wszystkich tych, którzy po zamachu wciąż nie mogą dojść do siebie, przetrzepują na okrągło internet w poszukiwaniu prawdy i popadają w obsesję, jak ja).

 

 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka