Krótko i na temat.
Mnie interesuje tylko jedno. Czy pan Ambasador skłamał w oświadczeniu lustracyjnym czy nie?
Jak nie skłamał niech zostanie. Jak skłamał to do widzenia i tyle. Wszystko zgodnie z przepisami zresztą :) W końcu mamy Prawo i Sprawiedliwość :)