kierdel kierdel
401
BLOG

Brawo Serena, brawo Anita!

kierdel kierdel Sport Obserwuj notkę 4

Kiedy Agnieszka Radwańska przegrała finał Wimbledonu z Sereną Williams, niektórzy blogerzy zaczęli niezbyt mądrze podśmiewać się z jej przeciwniczki. A to, że Serena to nie Miss Williams, ale Mr. Williams, a to, że Agnieszka została zwyciężczynią kobiecej części Wimbledonu itp. Chodziło oczywiście o urodę, budowę i siłę Williamsówny.

Z kolei kiedy medal w rzucie młotem zdobyła w Londynie Anita Włodarczyk, nikt jakoś nie pokusił się o żarty na jej temat. A przecież jej uroda też nie jest szczególnie „kobieca” w powszechnie rozumianym sensie tego określenia.
 
Dlaczego tak się dzieje? Moim zdaniem odpowiedź jest prosta. Mamy do czynienia ze zwykłą hipokryzją. Anita to Polka, która dostarcza nam medali, i z niej śmiać się nie wolno, natomiast Serena jest „wraża” i pozbawia nasze panie sukcesów.
 
Za geny otrzymane – jak kto woli – od Boga lub natury nikt nie odpowiada, dlatego podśmiewanie się z czyjejś urody to humor w bardzo złym guście. Z pewnością doświadczyły go zarówno Serena, jak i Anita. Chwała im za to, że nie próbują maskować swych „niekobiecych” cech, ale wręcz zrobiły z nich atut i, rozwijając je, wykorzystały do odnoszenia sukcesów w sporcie.
 
Brawo Serena, brawo Anita!

 

kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (4)

Inne tematy w dziale Sport