Rok 1968 był bardzo gorący. Po naszej stronie żelaznej kurtyny mieliśmy polski Marzec '68 i czechosłowacką Praską Wiosnę, stłamszoną przez wojska Układu Warszawskiego. Na Zachodzie jednak mało kto tym się interesował. Oni mieli swój lewacki Maj '68 we Francji oraz rewolucję dzieci-kwiatów i międzynarodowe protesty przeciwko wojnie w Wietnamie.
Mało kto nie znaczy jednak nikt. Nieco już zapomniana dziś brytyjska wokalistka Julie Driscoll, śpiewająca z zespołem Brian Auger & The Trinity, nagrała utwór Czechoslovakia, który chciałbym zaprezentować właśnie dziś, w 45. rocznicę brutalnej agresji na naszych południowych sąsiadów:
Kawałek ten, gdy się go słucha obecnie, trochę trąci myszką. Trzeba jednak pamiętać, że w końcu lat 60. Julie Driscoll i Brian Auger & The Trinity byli czołówką awangardy i jednymi z twórców odmiany rocka, zwanej rockiem psychodelicznym. Utwór Czechoslovakia nie należy akurat do ich szczytowych osiągnięć, niestety...
PS. Nie mogę się powstrzymać, żeby nie umieścić tu znacznie lepszego kawałka tej grupy, a konkretnie ich wersji piosenki Boba Dylana This Wheel's on Fire:
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura