kierdel kierdel
261
BLOG

Jak nie wypisałem się z CRZZ-u

kierdel kierdel Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

W ostatnim tekście blogera W kapeluszu Panama przeczytałem następujące słowa: Kolejna wizyta w ambasadzie USA w Wiedniu i pytania, do jakiej partii lub organizacji należałeś. Zgodnie z prawdą mówiłem:  Tylko do związków zawodowych, do których przynależność była obowiązkowa, i przypomniała mi się taka oto historyjka.

 

Na początku września 1980 roku do mojej pracowni wpadło dwóch kolegów, którzy właśnie – tuż po podpisaniu Porozumień Sierpniowych – zaczęli organizować w naszym instytucie Solidarność. Jeden z nich bez żadnego wstępu zapytał:

- Wypisałeś się już z  CRZZ-u?

(Wyjaśnienie dla młodszych czytelników: Centralna Rada Związków Zawodowych to była organizacja grupująca reżimowe związki zawodowe).

- Nie – odparłem.

- A kiedy się wypiszesz?

- Nigdy – odpowiedziałem spokojnie.

- Zostajesz??!! - wykrzyknęli obaj z przerażeniem.

- Ależ skądże! Ja po prostu nigdy nie wstąpiłem do CRZZ-u!

 

kierdel
O mnie kierdel

Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura