Właśnie wyczytałem, że posłowie PiSu wyszli z obrad Sejmu krzycząc głośno "hańba, hańba". Powód? Marszałek Komorowski nie ogłosił przerwy, której się domagali przed głosowaniem.
Na konferencji prasowej Jarosław Kaczyński stwierdził, że była to reakcja PiS-u na próby ograniczenia demokracji przez PO.
- Mamy do czynienia z próbą stworzenia takiego systemu, w którym tylko PO będzie miała realne szanse na władzę, ale nie dlatego, że ma takie poparcie, tylko dlatego, że możliwości opozycji zostaną zablokowane - powiedział (cytat za wiadomosci.gazeta.pl).
Nie wiem, jaki był powód, ze Komorowski tej przerwy nie ogłosił. Możliwe, że złamał przez to demokratyczne zasady. Ale wypowiedź J. Kaczyńskiego jest i tak skandaliczna. Nagle ten pan przypomniał sobie, że opozycja ma też swoje prawa... Szkoda, że o nich nie pamiętał, kiedy w poprzedniej kadencji opozycja składała wniosek o votum nieufności dla ówczesnego marszałka Dorna. Dorn, wykorzystując swoje uprawnieniania, nie dopuszczał do jego głosowania. To, oczywiście, w żadnym stopniu nie było blokowaniem możliwości opozycji, nieprawdaż?
Prawdaż, wszystko, co robi PiS, jest z definicji prawe i sprawiedliwe, a więc i demokratyczne... ;-//
Sześć praw kierdela o dyskusjach w internecie: 1. Gdy rozum śpi, budzą się wyzwiska. 2. Trollem się nie jest; trollem się bywa. 3. Im mniej argumentów na poparcie jakiejś tezy, tym bardziej jest ona „oczywista”. 4. Obiektywny tekst to taki, którego wymowa jest zgodna z własnymi poglądami. 5. Dyskusja jest tym bardziej zawzięta, im mniej istotny jest jej temat. 6. Trzecie prawo dynamiki Newtona w ujęciu internetowym: każdy sensowny tekst wywołuje bezsensowny krytycyzm, a stopień bezsensowności krytyki jest równy stopniowi sensowności tekstu.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka