Wszystkie granice zostały przekroczone. W stosunku z inteligentami, wielkoprzemysłową klasą robotniczą, a także z chłopami.
Gminom odebrano dochody. Innym powiększono. Ot tak po uważaniu. Poprzez zmianę granic Pisałem już o tym, że kłócić się to polska specjalność. Ale pewnie nie tylko nasza. Każdy chętnie coś załatwi po znajomości jeśli mu to umożliwi prawo. A nasze prawo umożliwia rządowi dowolne zmienianie granic. W konsekwencji zwiększenie lub zmniejszenie dochodów gminnych.No więc wczoraj 28 lipca mimo protestu chłopów, którzy dwakroć przyjeżdzali z Podlasia pod URM do Warszawy, którym nawet by ich zwieść, powiedziano, że zgodnie z ich postulatem punkt dotyczący granic spadł z porządku posiedzenia rządu, minister Siemoniak tylną furtką wprowadził Rozporządzenie Rady Ministrów pod obrady. Klamka zapadła !
Swego czasy gmina Wiżajny podjęła racjonalną decyzję o likwidacji szkoły, na której uposażenie zaciągnięto nb. spory kredyt, który przyjdzie latami spłacać. Dzieci są dowożone busem do szkoły. Tak funkcjonuje każdy sensowny samorząd w świecie. Lecz u nas się to komuś nie spodobało, a pazerny sąsiad tylko czekał na taką okazję. Wystąpił o aneksję ternu. Mieszkańcy Rutki Tartak też zgodzili się powiększyć terytorium swojej gminy o ziemie sąsiadów. Wniosek pozytywnie zaakceptował Wojewoda i rząd mimo negatywnej opinii rady gminy Wiżajny, mimo negatywnej opinii większości mieszkańców zamieszkałych na jej terenie na podstawie woli akcesji sąsiedniej gminy Rutka Tartak i pozytywnej opinii wojewody mimo wycofaniu zgody samych zainteresowanych mieszkańców wsi Jodoziory, Polimonie, Kleszczówek i Smolniki zdecydował włączyć te tereny w granice gminy Rutka-Tartak.[i]
Wszystko lege artis. Przedmiot regulacji nie jest objęty zakresem prawa Unii Europejskiej. Może jednak i zapewne zostanie zgłoszony przed Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Profesor Michał Kulesza, z którym dla Salonu24 rozmawiałem na ten temat rokuje powodzenie takiej apelacji. Bowiem jako ekspert samorządowy po wyroku Trybunału Konstytucjyjnego z 8 kwietnia 2009 sygnalizującym potrzebę podjęcia rozwiązań prawnych zabezpieczających samorządy przed pochopnymi zmianami granic, pracuje właśnie nad nowelizacją art. 4 Ustawy samorządowej, która rządowi takie kompetencje daje.
Ale Kulesza to teoretyk. Przemiły i kompetentny człowiek, którego dobrymi intencjami piekło współczesnego samorządu jest wybrukowane.
Przetłumaczmy zatem to co się stało z Tuskowego na nasze. Rzecz dzieje się tuż nad dawną polską granicą. Wiżajny sąsiadują wszak z zaprzyjażnioną litewską gminą Wyłkowiszki. Mówię dawną bo, kto dziś w polskim Ministerstwie Spraw Zagranicznych czy Wewnętrznych o Polsce słyszał !? Jesteśmy wszak w Unii. Polak jest nawet przewodniczącym Europarlamentu. Nie będziemy małostkowi. Niech się Wyłkowiszki ( Litwa) wzbogacą np. o Ejszeryszki ( tam jeszcze dziś formalnie Polska). Uzasadnienie ? - Np. ewidentne pobratymstwo nazw.
Cóż z tego, że moja znajoma wychowana w tamtych okolicach codziennie dziękowała Matce Boskiej Pińskiej, że nie urodziła się piętnaście kilometrów dalej na wschód. Cóż z tego, że w Kleszczówku, o czym pisano na Salonie płonęły dzieci w Stodole - dla tej Polski.
Nie ma już Polski dla Tuska i Buzka,
jest europejska. A będzie … ( ruska ?).
Wszak wszystko się może zdarzyć, gdy spełni się marzenie Ministra Sikorskiego, który przypomnijmy, wypowiada się pozytywnie o wstąpieniu Rosji do NATO.
A więc wyobraźmy sobie taki wariant. Po przyjęciu Traktatu Lizbońskiego z zasadą elastyczności, która przewiduje możliwość poszerzenia kompetencji Unii Europejskiej na podstawie porozumień wszystkich aktualnych rządów Wspólnoty - jacyś następcy Sikorskiego, Buzka i Tuska zaakceptują prawo Unii np. do … określenia granic gmin i landów ( tak, tak o Polsce taka może być mowa). I tak Ejszeryszki, a może i Kleszczówek na wniosek gminy Wyłkowiszki mogą trafić na dawną Litwę, a Szczecin być może ( szczególnie wobec upadku stoczni) – ekonomiczniej będzie przyłączyć do Rostocka ? ...
A co się stanie, gdy zaproszony przez Sikorskiego do NATOwskiej owczarni rosyjski Lis Syberyjski wyciągnie rękę po bliską mu wszak jak Królewiec - Litwę !? - Czy Europa stanie murem i zechce za Wilno umierać !? Tę lekcję w 1939 roku Ojcowie nasi już brali.
Więc co stanie się z dziećmi, które dziś rodzą się w Ejszeryszkach, jakiego w szkole będą uczyły się języka !?
Decyzja w sprawie przesunięcia granic, podjęta arbitralnie, wbrew woli Rady zaintersowanej Gminy, na podstawie wątpliwych plebiscytów stanowi kolejny krok w stronę autokracji. Rządowi Tuska bezwzględnością w dążeniu do przejęcia mediów publicznych udało się odstraszyć od siebie środowisko artystyczne ( duża sztuka !), rozbić i wysłać na bezrobocie znaczną część wielkoprzemysłowej klasy robotniczej na Wybrzeżu. Hannie Gronkiewicz-Waltz w Warszawie udało się pozbawić pracy 2000 małych handlowców obracając przeciw Platformie i sobie środowisko kupieckie. Co pozostało Tuskowi ? Wojska już prawie nie ma.
Jest jeszcze policja. Coraz bardziej posłuszne sądy. Stworzony przez Mariusza Waltera (polecanego przez Jerzego Ubana do wszelkich medialnych poruczeń) – TVN. No i jeszcze TVP publiczna po odkryciu sojuszu z tak jeszcze niedawno pogardzanym i od neonazistów wyzywanym Farfałem.
Kto sobie z tym poradzi ? – Przywódca narodowy ! On już z pewnością żyje gdzieś wśród nas. Może już w Sejmie, a może w wojsku, czy też jeszcze na bazarze. Ten, który przypomni, że granice są święte. Oswobodziciel, a w konsekwencji pewnie instaurator czarnego terroru, przy którym bracia Kaczyńscy będą wspominani jak na to zasługują - jako smętni inteligenccy rezonerzy.
[i] Z Uzasadnienia Rozporządzenia Rady Ministrów:
Ustalenie granic gminy Rutka-Tartak i gminy Wiżajny w powiecie suwalskim przez włączenie do gminy Rutka-Tartak obrębów ewidencyjnych Jodoziory, Polimonie, Kleszczówek i Smolniki.
c. wyniki konsultacji społecznych:
gmina Rutka-Tartak:
frekwencja: 33,53%, głosów za: 95,13%, głosów przeciw: 1,22%,
gmina Wiżajny:
frekwencja: 42,51%, głosów za: 12,55%, głosów przeciw: 68,40%,
przedmiotowe sołectwa:
Kleszczówek: frekwencja: 85,71%, głosów za: 38,33%, głosów przeciw: 46,67%,
Polimonie: frekwencja: 71,70%, głosów za: 76,32%, głosów przeciw: 18,42%,
Smolniki: frekwencja: 72,29%, głosów za: 73,33%, głosów przeciw: 6,67%,
d. opinie odpowiednich organów:
pozytywna opinia Rady Gminy Rutka-Tartak,
negatywna opinia Rady Gminy Wiżajny,
pozytywną opinia Wojewody Podlaskiego;
Inne tematy w dziale Polityka