Po 17 września 2009 trudniej mi kontynuować spokojnie mój Opis Obyczajów 15 lecia, które skończyło się w 2004. Dokładnie 1 maja w momencie wkrocznia Polski do Unii.
Myślałem, że mamy więcej czasu. Starałem się reagować na pijackie oświadczenie Kwaśniewskiego mówiącego, że przyjdzie taki dzień, gdy Moskwa też będzie w NATO. Próbowałem nie tylko publicystycznie wskazywać, że urzędujący Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski formułując publicznie 30 marca tego roku oświadczenie, że Rosja w NATO nie stanowi zagrożenia dla polskich interesów dopuszcza się zdrady stanu.
Dziś, kiedy została z nad Polski zdjęta Tarcza trzeba powiedzieć jasno. Nie ulega wątpliwości, że pakt Putin-Merkel-Obama będący odpowiednikiem paktu Ribbentrop-Mołotow czy Teherańskiego układu został już najprawdopodobniej gdzieś potajemnie spisany.
Tarcza mogła się komuś podobać lub nie. Suwerenny rząd Polski mógł się na nią nie zgodzić. Jeśli jednak godzono się, a bez wiedzy Polaków wycofali się nasi sojusznicy, za których interesy przelewają krew Polscy Żołnierze w Iraku i Afganistanie - to dowód żeśmy już faktycznie suwerenność stracili!
W „Dzienniku” Polska ukazał się niezwykle wyważony wywiad Jarosława Kaczyńskiego. Były premier wypowiada się w nim nareszcie jak mąż stanu. Nawet nie feruje zbyt ostrych oskarżeń. To najlepiej dowodzi, że sytuacja jest poważna.
Ale nawet Kaczyński zauważa:
„Ogłoszenie tej decyzji 17 września było przypadkowe?
Nie sądzę, żeby amerykańska dyplomacja była tak skrajnie nieprofesjonalna, by data była przypadkowa.”
Dotyczy to w moim przekonaniu zarówno daty 1 maja 2004 jak 17 września 2009 – stanowią one symboliczny początek końca naszych marzeń o suwerenności narodowej.
Cóż dodać ? Wystarczy strawestować Gałczyńskiego...
O Północy przy Zielonych Stolikach
Modliły się diabły do Cyfr
Był Obama, Putin, Merkel i muzyka
i stukał tajny szyfr.
Diabły w sercu swoim głupim, bo niedobrym
rozwiązały polskiej tarczy antyrakietowej problem.
Swego czasu wzywałem Ludzi Salonu do zjednoczenia się w obronie mediów publicznych. Apel pozostał bez odpowiedzi.
Dziś wzywam do Spotkania i zjednoczenia sił patriotycznych. Ludzie, którzy jeszcze mają inny od Emigracji pomysł na przeżycie kryzysu ekonomicznego i politycznego muszą się zjednoczyć i zastanowić co robić !
Proszę do mnie i na ten temat pisać. Gdy znajdą się chętni i będzie potrzeba podejmę się nawet organizacji spotkania.
Inne tematy w dziale Polityka