Obłęd. Inaczej nie da się tego określić. Obłęd czy zdrada ? Nie wiem. Jeżeli kogoś to chyba siebie. Widziałem Komorowskiego wśród nieudolnych harcerzyków w lutym tego roku, gdy jeszcze się nikomu o niczym nie śniło.
Radził sobie z nimi znakomicie. Naprawdę robił wrażenie. Z harcerskim krucyifiksem łatwo sobie poradzić. Z księżmi ... też idzie się dogadać. W tym podzielonym kościele zawsze znajdzie się jakiś Prymas Woronicz co insygnia do samokonoracji poda.
Ale czy o to chodzi ? Czy chodzi o to byśmy po 3 sierpnia bawili się jak dzieci układając na opustoszałym chodniku krzyże z kwiatów i zniczy? Czy Komorowskiego nie było tu w 1982 roku ?

Czy nie zna naszych reakcji ? Naszej pasji autodestrukcji ?!
Głosowałem na Kaczyńskiego. I uważam, że jest to osoba w Polskiej Polityce niezbędna. Dziś naznaczona. Oskarżam rząd z Tuskiem ( jako koordynatorem służb specjalnych) na czele o ewidentne zaniedbania i serwilizm w sprawie Smoleńskiej.
Ale to jeszcze nie znaczy, że mam iść na wojnę z Prezydentem, którego szanuje znaczna część moich Rodaków. Z człowiekiem o dobrym nazwisku, przyzwoitej przeszłości, którego też długo szanowałem. A tak niewiele trzeba. Tylko prostego oficerskiego krzyża u stóp Pomnika Poniatowskiego. A dziś jednoznacznego zapewnienia, że on tam z pewnością stanie. A na nim wymienione nazwiska poległych by goście Prezydenta mieli gdzie kwiaty złożyć.

Czy taka trudna jest zgoda ?
Napisałem piosenkę na Wybory. Lecz chciałbym by mogli ją dziś zwolennicy Komorowskiego i Kaczyńskiego wspólnie zaśpiewać.
Jeszcze dwie zwrotki.
Posłuchajcie:
Najważniejsza jest Polska.
Zgoda buduje. W niej trwaj.
Sens porozumień, moc powstań.
Wspólny krzyż. Jeden kraj.
Refren:
Po Lasach Mgły, w sercach trwoga.
Wici rzucone ku wioskom.
Skup się ! Wypatruj wroga!
Skończ z wojną polsko-polską.
Najważniejsza jest Polska.
Ojczyzna czerwieni i bieli.
Zbiorowy śpiew. Bratni rozkaz.
Nie kupi nas nikt. Nie podzieli !
Refren:
Po Lasach Mgły, w sercach trwoga.
[...]
Najważniejsza jest Polska.
Inne tematy w dziale Polityka