Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski
104
BLOG

Próba głosu

Krzysztof Kłopotowski Krzysztof Kłopotowski Polityka Obserwuj notkę 126

  Żywa reakcja na mój list otwarty do Agnieszki Holland zawiera pewne  nieporozumienia.  Kto pamięta moje ostatnie wpisy w Salonie24 oraz publicystykę w prasie, ten wie, że nie jestem ani polskim nacjonalistą, ani fanatykiem religijnym, ani tak zwanym prawicowcem wbrew temu, co chyba sądzą niektórzy autorzy. Nie jestem. Po prostu mam dosyć braku rzetelności w ujmowaniu stosunków polsko-żydowskich.

   Trzeba wczuć się w skomplikowaną sytuację Agnieszki Holland. Jak każdy z nas zachowałby się na jej miejscu, pozostawiam wyobraźni i wrażliwości blogerów. Była bardzo dzielna i uczciwa. Pamiętajmy, że Agnieszka Holland jest wybitnym reżyserem o pozycji międzynarodowej i dużych zasługach dla kultury polskiej. Jej poglądy skłaniają, żeby uważniej przyjrzeć się własnym. To dobrze.

   Niepokoi mnie wszakże pewna okoliczność. Jeżeli ja mam dosyć, to co dzieje się z ludźmi bardziej wrażliwymi na wartości patriotyzmu i katolicyzmu? Dlatego  apeluję do wszystkich uczciwych komentatorów o używanie języka powściągliwego. Nie podsycajmy emocji. Stanowczość, przy zrozumieniu dla obaw drugiej strony, uważam za najlepszą.

   Ten apel nie dotyczy Eli Barbura i podobnych osobników.  Dziękuję im za plugawe i najbardziej jadowite wpisy. Zachęcacie nas aby coraz bardziej korzystać z uprawnień wynikających z Konstytucji RP rodział 1, artykuł 4, punkt 1, który stwierdza: "Władza zwierzchnia w Rzeczpospolitej Polskiej należy do Narodu." Podstawą władzy w demokracji jest wolność słowa. Tak jest i będzie.

W TVP Kultura występuję w talk show o ideach "Tanie Dranie: Kłopotowski/Moroz komentują świat. Poniedziałki ok. 22.00

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (126)

Inne tematy w dziale Polityka