Nie tak dawno temu popełniłem tekst o tym, że trudno w ostatnim dwudziestoleciu doszukiwać się w naszej polityce realizacji polskiej racji stanu.
http://kokos.salon24.pl/159507,czas-na-nowoczesnych-patriotow
Kiedy dzisiaj przyglądałem i przysłuchiwałem się rozmowie Igora Janke z Władysławem Stasiakiem w TVP Info, odniosłem wrażenie, że i polscy dziennikarze mają tę rację stanu dokładnie „gdzieś” lub jej w ogóle nie rozumieją.
Nasz salonowy pryncypał domagał się pochwał dla naszego miejscowego „Duce”, Radka Sikorskiego za to, że polskie porty będą drożne i nie zablokuje ich rurociąg na dnie Bałtyku. Taką deklarację ponoć zgłosili Niemcy.
Z tym „Duce” to może trochę przesadziłem, ale w pojedynku na zaciskanie ust i następujące po nim nadymanie warg, nasz Radek nie ma sobie równych, no może jeszcze Żyrynowski.
Pragnę przypomnieć, że całkiem nie tak dawno rurociąg łączący strategicznych partnerów Niemcy i Rosję nazywany był przez Radosława Sikorskiego nowym paktem Ribbentrop-Mołotow i w polskim interesie było według niego zablokowanie za wszelką cenę tej inwestycji.
Nie minęło wiele czasu, a epokowym sukcesem polskiej dyplomacji pod wodzą Sikorskiego jest szansa na uniknięcie blokady polskich portów przez ten właśnie rurociąg.
Oj Polacy, budźmy się, o ile już nie jest za późno.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka