Jak podają statystyki, rocznie ofiarami przemocy w rodzinie pada ponad 40 000 dzieci w przedziale od 0 do 18 lat. Liczby te podawane są często przez lewackie aktywistki w formie niezwykle alarmistycznej. Dodając do tego nagłaśniane nieustannie przez media, najbardziej drastyczne przypadki tej przemocy stwarza się wrażenie masowości tego zjawiska i do widza ma dotrzeć jasne przesłanie.
Rodzina jest chora, więc niezbędna staje się zmiana obowiązującego prawa w taki sposób, aby państwowy aparat urzędniczy mógł z buciorami wkraczać z „pomocą” tam gdzie olbrzymia większość ludzi czuła się do tej pory bezpiecznie.
Jeżeli jednak pod uwagę weźmiemy fakt, że w Polsce żyje około 10 milionów rodzin to okaże się, że zarejestrowane przypadki przemocy nie stanowią nawet pół procenta wszystkich rodzin.
Nic tak jak statystyki analizowane na chłodno nie obnaża zakłamania i przewrotności wszelakiego lewactwa. O wiele bardziej alarmistyczne są liczby obrazujące bezrobocie w Polsce, a już wstrząsającym jest fakt, że w Polsce, według raportu UE, 29% dzieci żyje w biedzie i jesteśmy w tej niechlubnej statystyce na czele unii. Za nami jest Litwa z 27%. Co prawda nie uwzględniono w tych badaniach Rumunii i Bułgarii, ale marna to pociecha.
Od lat na przeszkodzie postępaków i lewaków z ich pomysłami na „szczęśliwy świat” stoi tradycyjna rodzina i Kościół, dlatego też nie dziwi fakt, że priorytet w parlamencie ma ustawa z „przemocą” a nie „biedą w rodzinie” w tytule, umożliwiająca ingerencję urzędników w świętość, jaką jest rodzina.
Wszyscy specjaliści na świcie wiedzą od dawna, że poziom biedy i przemocy w rodzinie są ze sobą w ścisłym związku, lecz walka z biedą wymaga o wiele więcej wysiłku, poświęcenia i rzeczywistej troski.
Nie gwarantuje też ciągłego przebywania w błysku fleszy różnych Szczuk, Nowickich czy pryncypałek „bohaterki” Alicji Tysiąc. Lewactwo zawsze chciało iść na skróty, a jego przewrotność i zakłamanie nie mają sobie równych.
Dzisiaj „Porozumienie kobiet 8 marca”organizuje debatę pod tytułem „Jak MANIFA zmieniła Polskę”.
Zbierze się cała „śmietanka” a w niej: Edwin Bendyk, Anna Czerwińska, Agnieszka Graff,
Elżbieta Korolczuk, Yga Kostrzewa, Adam Ostolski, Kazimiera Szczuka, Alicja Tysiąc.
Warto tu przypomnieć, że Kazimiera Szczuka jest jedną z założycielek tej organizacji, a „MANIFESTA” mówi o jej celach. Czytamy tam między innymi:
Jednym z paskudnych narzędzi przemocy jest naruszanie ludzkiej godności: pogarda, lekceważenie, ośmieszanie lub protekcjonalne traktowanie
Warto przypomnieć sobie tę samą Kazimierę Szczukę, kiedy to za pomocą paskudnychnarzędzi przemocy jak naruszanie ludzkiej godności: pogardy, lekceważenia, ośmieszaniaprzedrzeźniała i poniżała w programie Kuby Wojewódzkiego Madzię Buczek, nieuleczalnie chorą dziewczynkę poruszającą się na wózku inwalidzkim, założycielkę „Podwórkowych Kółek Różańcowych” i występującą często w Radiu Maryja. Za ten „haniebny show” Polsat został ukarany finansowo, a tak „wrażliwa” na naruszenia ludzkiej godności Szczuka zniknęła na jakiś czas z mediów.
Kolejnym przykładem szczerości intencji lewaków niech będzie Alicja Tysiąc i zebrane wokół niej pro-aborcyjne aktywistki. Wszystkie są one za nową ustawą o „Przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie”, dzięki której można odebrać rodzicom dziecko, jeżeli jest ono poniżane.
Czy będą protestowały, jeżeli jako pierwsza odebrana zostanie córka ich pupilce, Alicji Tysiąc, którą wzięły na swoje sztandary? Czy pomyślały w raz z jej matką jak się ta dziewczynka czuje i co myśli ocalona przez lekarzy wbrew swojej matce i jej dzisiejszym hałaśliwym promotorkom?
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka