Przez cały czas trwania akcji „krzyż” jednym z pomijanych tu na salonie pobocznych wątków była ciągła troska TVN24 i Gazety Wyborczej o reputację naszego kraju za granicą. Dziennikarze zachodzili w głowę, jak Polacy mają to całe zamieszanie wyjaśnić obcokrajowcom odwiedzającym naszą stolicę? Kulminacją był dzień 3 lipca kiedy tłumy przed pałacem uniemożliwiły przeniesienie krzyża.
„Co pomyśli o nas Europa?”, „I taki przekaz o Polsce pójdzie w świat” – darli włosy z głowy „wiodący” dziennikarze i etatowi „eksperci”.
I nastała ta historyczna noc 9/10 sierpnia kiedy pod pałac prezydencki przybyła ta lepsza, dobrze wykształcona, elitarna część narodu i uratowała honor Polaków. Ile otuchy i nadziei wlało się w moje serce, kiedy usłyszałem radosny głos Kazimiery Szczuki i innych wybitnych rodaków zaproszonych do komentowania wydarzeń minionej nocy.
Chciałem podzielić się i moimi wrażeniami z wczorajszych wydarzeń na Krakowskim Przedmieściu.
Doszedłem jednak do wniosku, że dużo lepiej ode mnie zrobią to te dwa cytaty.
„ Tymczasem arcykapłani i starsi namówili tłumy, żeby prosiły o Barabasza, a domagały się śmierci Jezusa.
Pytał ich namiestnik: Którego z tych dwóch chcecie, żebym wam uwolnił? Odpowiedzieli: Barabasza.
Rzekł do nich Piłat: Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem? Zawołali wszyscy: Na krzyż z Nim!
Namiestnik odpowiedział: Cóż właściwie złego uczynił? Lecz oni jeszcze głośniej krzyczeli: Na krzyż z Nim!
Piłat widząc, że nic nie osiąga, a wzburzenie raczej wzrasta, wziął wodę i umył ręce wobec tłumu, mówiąc: Nie jestem winny krwi tego Sprawiedliwego. To wasza rzecz.
A cały lud zawołał: Krew Jego na nas i na dzieci nasze”
Mateusza 27: 20-25
Historia uczy, że demokracja bez wartości łatwo się przemienia w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm
Jan Paweł II (Karol Wojtyła)
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka