kokos26 kokos26
1914
BLOG

Po 7 miesiącach - niewinny

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 19

„… uszkodzenia ciał
pierwszego i drugiego pilota wskazują, że w momencie katastrofy Tu-154M
siedzieli oni na swych miejscach. Nie ma, więc podstaw do spekulacji, że osoba
trzecia zajmowała ich fotele. - Biegli uznali, że wyniki badań upoważniły ich
do wydania stwierdzenia, iż uszkodzenia ciał członków załogi pozwalają
stwierdzić, że są to cechy charakterystyczne dla osób, które zasiadały w fotelu
I i II pilota - powiedział płk Szeląg. Eksperci ustalili, że w momencie zderzenia
z ziemią pierwszy i drugi pilot siedzieli na swoich miejscach, ręce mieli na
sterach, a nogi oparte na pedałach orczyka sterowania.” –
tyle prokuratura
wojskowa podczas piątkowej konferencji prasowej.

Pogrzeby załogi samolotu, w tym pierwszego i drugiego pilota
odbyły się w dniach 24-25 kwietnia w Grodzisku Mazowieckim i w Warszawie.

Jak wiemy, nie było żadnej ekshumacji zwłok i należy zgodnie
ze zdrowym rozsądkiem przyjąć, że „uszkodzenia
ciał są charakterystyczne dla osób, które zasiadały w fotelu I i II pilota”

oraz to, że „w momencie zderzenia z
ziemią pierwszy i drugi pilot siedzieli na swoich miejscach, ręce mieli na
sterach, a nogi oparte na pedałach orczyka sterowania.” –
musiały zostać
stwierdzone dużo wcześniej, czyli około 7 miesięcy temu.

Dlaczego ta haniebna gra „generałem Błasikiem za sterami”
mogła trwać tak długo w polskich i rosyjskich mediach? Czemu miało to służyć?
Odwróceniem uwagi? Od czego?

Teraz sprawa druga. Wyselekcjonowani „eksperci”, a nawet
dziennikarz z licencją pilota, Kamil Durczok, wiedzieli doskonale, że żaden
lotnik nie zasiądzie nagle za sterami samolotu, którego nigdy w życiu nie
pilotował i nie posiada do tego stosownych uprawnień. Tym bardziej nie uczyni
tego w sytuacji ekstremalnie trudnej.

Dlaczego podjęli się tak podłego czynu nie bacząc na to, co
muszą czuć najbliżsi zmarłego generała wiedzący najlepiej, czego dopuszczają się
polskie i rosyjskie media?

Jaki cel uświęcał te barbarzyńskie i nieludzkie środki?

Czy zabierze na ten temat głos KRRiT oraz REM? Czy ktoś
zdobędzie się na przeprosiny?

Oczywiście pytanie jest czysto retoryczne. Nikt do dziś nie
uczynił tego w stosunku do najbliższych Lecha Kaczyńskiego, „który miał krew na
rękach” gdyż w stanie „upojenia alkoholowego wymusił lądowanie”.

Obie akcje dezinformacyjne formułowały przyczyny katastrofy
tak absurdalne, że przy nich zamach brzmi jak najbardziej poważnie i
wiarygodnie.

Cała ta medialna nagonka przejdzie na pewno do historii,
jako przykład hańby polskiego dziennikarstwa, a poniższe słowa Waldemara
Kuczyńskiego wypowiedziane w programie Tomasza Lisa będą wzorcem podłości,
nikczemności i upadku człowieczeństwa spowodowanego prymitywną, dziką
nienawiścią.

„Załamał się formalny system dowodzenia statkiem powietrznym. Dowódcą
statku został prezydent Lech Kaczyński, a dowódcą operacyjnym gen. Błasik”
kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (19)

Inne tematy w dziale Polityka