The Facto The Facto
1361
BLOG

Komorowski – biografia / odcinek 8: Jak walczył z Sikorskim

The Facto The Facto Polityka Obserwuj notkę 3



Od The Facto


Szczerze mówiąc chcieliśmy się nazwać z łacińska De Facto, ale okazało się, że takie wydawnictwo już istnieje i produkuje bodaj horoskopy. Cóż, kto pierwszy, ten lepszy. Byliśmy jednak przywiązani do nazwy, ponieważ oddawała nasz pomysł – czyli wydawanie literatury faktu, która jakoś bardziej do nas przemawia niż poezja. Zatem trochę ją (nazwę, nie poezję) zangielszczyliśmy, co może wygląda wsiowo, a może światowo, ale trzeba się do tej słownej zbitki przyzwyczaić, bowiem firma będzie istnieć przynajmniej przez następne 6 pokoleń (o czym nasze dzieci jeszcze nie wiedzą, ale to już ich problem).
„Komorowski - pierwsza niezależna biografia” Wiktora Świetlika to nasza druga książka i najlepiej opowie o niej autor. My wyjaśnimy, dlaczego poprosiliśmy go o jej napisanie. Z prostego powodu: jeszcze przed katastrofą smoleńską nagle zdaliśmy sobie sprawę, że powstaje przynajmniej tuzin publikacji na temat braci Kaczyńskich, którzy – jak wszystko wskazywało – skazani byli na porażkę. Natomiast nikt nie zajął się murowanym faworytem tych wyborów, czyli Bronisławem Komorowskim. Cóż, postanowiliśmy, że skoro nikt się nie kwapi, to my się podejmiemy. Miał zostać – i został – prezydentem, więc warto się dowiedzieć, kto kryje się za zabójczym wąsem. Zachęcamy do tego tym bardziej, że Świetlik spłodził całkiem zgrabną biografię.
W księgarniach można jeszcze spotkać naszą pierwszą publikację, zbiór zabawnych i niegłupich felietonów Igora Zalewskiego, pt. „Ogólna teoria wszystkiego”. Obecnie pracujemy natomiast nad wspomnieniami i alfabetem Ryszarda Bugaja. Premiera tej publikacji planowana jest na środek listopada. Następnych pomysłów zdradzać nie chcemy, chociaż język nas świerzbi. Konkurencja nie śpi.



Fragment książki „Bronisław Komorowski – pierwsza niezależna biografia”

(Publikowane fragmenty książki nie odzwierciedlają kolejności stron w książce)


Odcinek 8: Jak walczył z Sikorskim


Komorowski w przeciwieństwie do szefa dyplomacji nie ma oksfordzkiego akcentu, ale za to lepiej dogaduje się wewnątrz Platformy. Nie dość, że jest starym, dobrze znanym kompanem, to jest też bezpośredni i mniej wyniosły niż dość arogancki w obejściu Sikorski. „To odgrywało podczas prawyborów dużą rolę, umiejętność rozmowy z każdym. Widać było, że Komorowski jest człowiekiem bardzo lubianym w PO i potrafiącym szybko zjednywać sobie ludzi” – mówi Małgorzata Kidawa-Błońska, posłanka PO, która potem jako rzeczniczka sztabu wyborczego towarzyszyła Komorowskiemu aż do właściwego zwycięstwa.
Do tego Komorowski bardziej dba o swoją kampanię wyborczą. Dziennikarz „Rzeczpospolitej” Piotr Gursztyn rozmawiał w tym czasie z posłem PO z Torunia Antonim Mężydło. Wydawałoby się, że jego kandydatem powinien być Sikorski. Obaj przeszli niedawno do PO z PiS, obaj pochodzą z województwa kujawsko-pomorskiego. Ale Mężydło stwierdził, że nie tylko on, ale i cały jego region głosuje na Komorowskiego. „Był już u nas dwa razy. Sikorskiego nie było wcale”.
Komorowski pędzi po Polsce i przekonuje wyborców. Sikorski wśród działaczy Platformy zyskuje opinię aroganta. Kieleckim działaczom PO, którzy go zapraszają do siebie, doradza, by wpadli do Krakowa, bo tam wkrótce będzie. Gdy w końcu próbuje poprawić swoje relacje z regionami i zaczyna je obdzwaniać, ma – wedle doniesień prasy – nagminnie mylić imiona ich szefów. Nieprzywiązywanie specjalnej wagi do partyjnego who is who – interpretowane jako przejaw wywyższania się i arogancji – od dawna zresztą zrażało do Sikorskiego działaczy PO. Gdy znany polityk tej partii Andrzej Halicki został szefem komisji spraw zagranicznych, Sikorski nie wiedział podobno, kto to jest. Miał też – co nie przysparzało mu sympatii – nabijać się z Anny Komorowskiej.
Na tym tle Komorowski wypadał bardzo dobrze, nawet jeśli nie mógł błysnąć światowym sznytem jak szef MSZ. Za to doskonale porozumiewał się z lokalnymi strukturami. Bezpośredni, pamiętający nazwiska działaczy, dużo sprawniej uwodził teren.


Do lektury kolejnych fragmentów książki zapraszamy codziennie o 17.00
(z wyłączeniem sobót i niedziel).


 

The Facto
O mnie The Facto

„Bronisław Komorowski – pierwsza niezależna biografia” to historia kariery politycznej, która doprowadziła czwartego prezydenta III RP na sam szczyt władzy. Autor opisuje przemianę dzielnego opozycjonisty w umiarkowanego polityka, a w końcu jego walkę o prezydenturę. Urzędujący prezydent różni się od trzech poprzedników – nie był ani wizjonerem politycznym ani ważnym liderem, nie było go przy Okrągłym Stole. Co było więc metodą polityczną, zdecydowało o jego sukcesie? Relacje z Donaldem Tuskiem? Usposobienie? A może po prostu przypadek? Wiktor Świetlik śledzi wszystkie te czynniki. - Otrzymaliśmy książkę nie tylko wartko napisaną, ale i pozbawioną łatwo rzucanych ocen oraz kategorycznych konkluzji. Sporo w niej natomiast interesujących faktów i celnych pytań – napisał we wstępie profesor Antoni Dudek.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka