MarkD zamieścił na Niepoprawnych.pl świetny materiał:
fotorelacja z protestu stowarzyszeń przeciwko bezprawiu
w Warszawie w dniu 8 września 2009 r.
A jak było w Krakowie?
Organizatorem pikiety było Stowarzyszenie Obrony i Rozwoju Polski, Koło Nr 1 w Krakowie. Tadeusz Chołda, główny spiritus movens krakowskiego protestu, opowiada:
Przed Sądem Okręgowym przy ul. Przy Rondzie 7 zebrało się około 30 uczestników. Osoby pracujące wpadały na godzinę lub dwie i wracały do pracy. Przyjechali też ludzie spoza Krakowa, chcący zamanifestować swój sprzeciw i podzielić się tragediami, których przyczyną była sądowa niesprawiedliwość.
W ciągu tych kilku godzin do Stowarzyszenia zgłosiło się około 50 osób. Niektórzy wręcz błagali o pomoc z racji krzywdy, jaka ich dotknęła i swojej wobec niej bezsilności, powodowanej brakiem pieniędzy na walkę o naruszone prawa.
Najwięcej "ofiar" jest wśród ludzi starszych, schorowanych, niedołężnych, a co najgorsze również wśród inwalidów i ułomnych. Największe wrażenie zrobił na zgromadzonych mężczyzna w podeszłym wieku, bez jednej nogi i bez oka. Wręcz w głowie się nie mieściło, aby ktoś odważył się w imieniu prawa skrzywdzić taką osobę. A jednak!
Zgłaszały się też ledwo poruszające się staruszki, które po kilka razy spłacały kredyt, którego nigdy nie wzięły!
Dominowały sprawy przestępczego przejmowania majątku osób i firm oraz żądań niesłusznej zapłaty. Jednym słowem bogacenie się mocniejszych kosztem słabszych.
Z wielkim zrozumieniem odnieśli się zebrani do kobiety, której porwano kilkunastoletnią córkę. Już 3 lata jej nie widziała. To coś podobnego do sprawy Olewników.
Wśród zgłaszających się byli także prawnicy, których koledzy po fachu wystrychnęli na dudka.
W trakcie trwania pikiety doszło do spotkania przedstawicieli protestujących z Pełnomocnikiem reprezentującym Prezesa Sądu Okręgowego. Omówiono kilka spraw, w tym dwie najistotniejsze: nagrywania rozpraw i dopuszczania Stowarzyszenia do czynnego udziału w postępowaniach. Przedstawiciel Prezesa Sądu generalnie podzielał nasz pogląd w tych sprawach i oświadczył, że zaapeluje do sędziów, aby godzili się na rejestrowanie rozpraw i udział czynnika społecznego w postępowaniach. Nie może im jednak tego nakazać, ponieważ nie zezwalają na to przepisy. A ich zmiana zależy od ustawodawcy. Czyli musimy zmobilizować stanowiących prawo, aby ci jak najszybciej wprowadzili odpowiednie przepisy.
Z racji dużego zainteresowania pokrzywdzonych pikieta przedłużyłaby się w czasie, jednak dyscyplinowało nas zgłoszenie protestu do Prezydenta Krakowa.
Na uwagę zasługiwała duża życzliwość i zrozumienie dla protestujących, jakie dało się zauważyć wśród ochraniających nas Policjantów.
Zdjęcia z protestu







-------------------------------------------
Wielkie wyrazy uznania i podziękowania dla organizatorów
Zna się na zarządzaniu. Konserwatystka. W wieku średnim, ale bez oznak kryzysu. Nie znosi polityków mamiących ludzi obietnicami bez pokrycia (fumum vendere – dosłownie: sprzedających dym). Lubi podróże, kontempluje - sztuki plastyczne i muzykę.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka