Cel:
Niniejszy blog powstaje jako odpowiedź na apel Prezydenta Andrzeja Dudy (PAD), aby obywatele Rzeczypospolitej Polskiej, a nie tylko elity prawnicze i polityczne, wypowiedzieli się kwestii: w jakim kierunku powinny pójść zmiany w Konstytucji RP? Zakładam także, że obywatele zostaną zapytani o kwestię bardziej fundamentalną: Czy w ogóle potrzebna jest zmiana obecnej Konstytucji?
Aby móc rzeczowo włączyć się w dyskusję nad powyższymi kwestiami, a docelowo także w dyskusję nad szczegółowymi zapisami, w pierwszym rzędzie konieczne jest posiadanie choćby podstawowego poziomu świadomości tego, czym jest Konstytucja i jak poszczególne jej zapisy kształtują praktykę życia społecznego, politycznego oraz gospodarczego państwa, a zatem, w jaki sposób realnie wpływa ona na życie przeciętnego obywatela RP. Nadto wypadałoby się racjonalnie zastanowić, jakiego właściwie Państwa chcemy i czego od tego Państwa oczekujemy.
Nieprzypadkowo napisałem „choćby podstawowego poziomu świadomości”, bowiem na bazie moich osobistych kontaktów śmiem twierdzić, że znajomość tego najbardziej zasadniczego aktu prawnego w naszym Państwie, a zwłaszcza realnego znaczenia jego poszczególnych zapisów jest, poza wąskim gronem prawników, urzędników oraz polityków, słaba, żeby nie powiedzieć, zatrważająco znikoma. I to pomimo rozpalających ostatnio emocje dyskusji wokół reform, jakie przeprowadza rządząca partia. Niewiele również osób umiałoby powiedzieć coś konkretnego o swoich oczekiwaniach względem Państwa, którym zadość uczynić powinna nowa Ustawa Zasadnicza.
Cóż, nie ma chyba w szkołach przedmiotu, w ramach którego uczniowie poznawaliby Konstytucję szczegółowo i byli odpytywani ze znaczenia składających się na nią artykułów. A szkoda. Nic mi nie wiadomo również, aby w jakiejś telewizji, czy stacji radiowej (najbardziej odpowiednie byłyby tu oczywiście media publiczne) prowadzono edukacyjne dyskusje o Konstytucji, czy szerzej, o Państwie, z przywołaniem konkretnych zapisów wraz z ich rzeczową interpretacją. I znów, szkoda. Zapowiadane przez PAD referendum w sprawie nowelizacji naszej Konstytucji zbliża się wielkimi krokami, a niestety nie widzę, by oficjalne konferencje zainicjowane przez Kancelarię Prezydenta RP przełożyły się na wzmożoną, czy nawet choćby symboliczną dyskusję na ten temat w mediach, czy innych tzw. publikatorach.
Dlatego postanowiłem podjąć niniejszą inicjatywę. Przede wszystkim, chcę pomóc sobie (wszak, jestem właśnie jednym z tych obywateli, którzy nie należą do grona urzędników, nie ukończyli uczelni prawniczej, ani nie zajmują się zawodowo polityką), ale i moim ewentualnym Czytelnikom, w zgłębieniu tych zagadnień, aby nasz udział w zapowiadanym referendum, a także w dyskusji o najlepszym kształcie naszego Państwa, także w gronie rodzin i znajomych, był racjonalny, rzeczowy i przede wszystkim, owocny.
Z góry przepraszam tych, dla których obecna Konstytucja jest nienaruszalną świętością, że śmiem kontestować jej zapisy, a nawet zachęcać będę do wprowadzenia szeroko zakrojonych zmian. Za usprawiedliwienie i wyjaśnienie takiej postawy powinny wystarczyć dwa słowa: "Mamy demokrację".
Oczywiście, nie noszę w sobie przekonania, że jestem, czy będę, w stanie samodzielnie rozwikłać i objaśnić wszelkie subtelności obecnej Konstytucji, a także obmyślić najlepsze z możliwych propozycje zapisów do nowej. Liczę tu na rzeczową współpracę z Czytelnikami, którzy zechcą podjąć kwestie zasygnalizowane przeze mnie i podzielić się ze mną, a także z innymi Czytelnikami tego bloga swoją wiedzą i przemyśleniami, co bez wątpienia przyczyni się do osiągnięcia podstawowego celu, jakim jest poszerzenie obywatelskiej świadomości w kwestii Konstytucji RP, a ostatecznie, zbudowanie zrębów lepszej przyszłości dla nas i dla naszych potomnych.
Zatem – zapraszam do częstych odwiedzin i wnikliwej lektury!
Założenia:
Prowadzeniu niniejszego bloga przyświecać będą następujące założenia:
-
chciałbym zacząć od szczegółowj analizy tekstu obecnej Konstytucji oraz przedyskutowania jej zapisów w kontekście praktycznych skutków na życie Państwa i każdego z jego obywateli, także w kontekście konstytucji innych państw;
-
następnie chciałbym pokusić się o postawienie szeregu pytań, na które odpowiedź, w moim przekonaniu, jest konieczna, aby można było świadomie wziąć udział w planowanym na 11 listopada 2018 roku referendum;
-
kolejną sprawą będzie przedstawienia moich poglądów na konstytucję i państwo jako takie, a także na kilka spraw ściśle związanych z owymi pojęciami, w tym w szczególności w odniesieniu do naszej Konstytucji i naszego Państwa (dużych liter będę używał w każdym przypadku, gdy będę chciał się odnieść do Konstytucji RP i naszego Państwa, czyli Rzeczpospolitej Polskiej); to może pojawiać się okazjonalnie, np. w kontekście jakiegoś bieżącego wydarzenia;
-
uzbrojony w wiedzę, którą na potrzeby powyższego będę musiał uzupełniać, a także w przemyślenia własne oraz refleksje, krytykę i podpowiedzi, mam nadzieję, pozyskane od czytelników, będę chciał zaproponować konkretne zapisy do nowej Konstytucji RP ufając, że głos ten zostanie wysłuchany przez gremium powołane do przygotowania projektu nowej Ustawy Zasadniczej; sam pewnie nic nie zwojuję, ale jeśli poparłoby mnie grono podobnie zapalonych, to kto wie;
-
ostatnim aktem mojej tutaj aktywności będzie krytyczna analiza przedstawionego do publicznej oceny (zakładam, że będzie to miało miejsce) projektu nowej Konstytucji RP i wyrażenie mojego osobistego zdania w kwestii, czy należy ten projekt poprzeć, czy nie i dlaczego.
Liczę, że z czasem mój blog zyska grono stałych Czytelników, a nawet stałych współpartnerów (na każdym z przedstawionych powyżej etapów zachęcać będę do odważnego, ale rzeczowego i powiązanego z meritum komentowania wszystkiego, co zostanie przeze mnie napisane, co ostatecznie będzie spełnieniem podstawowego celu, jakim jest podniesienie w naszym społeczeństwie wiedzy na temat Konstytucji i definiowanego przez nią Państwa, a w konsekwencji zachęcenie jak największego grona obywateli do udziału w wielkiej dyskusji o naszej przyszłości, której ramy na długie lata wyznaczy nowa Konstytucja RP.
JQ
