Zaskoczeni strzelaniną: Autor oraz Stanisław Poznański, redaktor „Głosu Ojczyzny”, usiłują przedostać się z Placu Napoleona ku Żurawiej…
[Poprzednie odcinki – tu]
Muszęteraz dojść jak najkrótszą drogą do Żurawiej. Bliżej byłoby do ul. Górskiego (Hortensji) ale przypomniałem sobie, że tam, w byłym gimnazjum Górskiego, stacjonowało jakieś wojsko. A więc jedyna rada – iśćw kierunku Aleji Jerozolimskich. Dochodzimy dość blisko tej ulicy, a stamtąd znów jakaś strzelanina, tłum ludzi ucieka w naszym kierunku i na nas napiera. Próbujemy jeszcze obejść dalszymi ulicami, których w tej chwili nie pamiętam z nazwy: Pierackiego, Kopernika itd. Wszystko na nic, te same trudności. Tłumy napierają na nas w odwrotnym kierunku. Zawracamy…
Zawracamy i kierujemy się Tamką czy też Bednarską w kierunku Czerwonokrzyskiej, przy Tamce rozstajemy się. Poznański proponuje mi zajść do jego domku i tam przeczekać, ale dziękuję, bo mi pilno do swego mieszkania. Po drodze słychać z oddali jakieś detonacje, poruszamys się przeważnie biegiem, a zwalniamy iidziemy normalnym krokiem, gdy zauważamy przechodniów. Na ogół ulicę są puste.
Ciąg Dalszy Nastąpi za dwie godziny
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
DZISIEJSZYCH7 ODCINKÓW O GODZ. „W” – CO DWIE GODZINY
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Autor: Stanisław Michałowski (Kórnik 1903 – Kórnik 1984), przed ‘39 m.in. wiceprezydent Grudziądza, poseł na sejm i działacz Związku Zachodniego; podczas wojny w podziemiu, do 1944 roku oficer KG AK (m.in. w Biurze Informacji i Propagandy), w powstaniu – żołnierz-wywiadowca radiostacji „Anna”, w roku 1945 podsądny „Procesu szesnastu” w Moskwie ‘45, w PRL więziony w latach 1948-1952, po 1970 wrócił do rodzinnego gospodarstwa, w latach 1980-1981 założyciel i działacz NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
Opracowano: na podstawie maszynopisu pt. „Osobiste sprawy życia mego” oraz nagrań zarejestrowanych w ostatnich latach życia Autora przez jego wnuka, czyli niżej podpisanego; wszystkie powyższe materiały są tegoż podpisanego własnością i w części dotyczącej powstania (prócz kilku drobnych fragmentów przywoływanych w internecie) nie były jeszcze publikowane. Wybór, którego tu dokonałem, jest arbitralny i niekoniecznie respektuje kolejność oryginału. Wszelkie opuszczenia zaznaczam trzykropkami w nawiasach kwadratowych; teksty umieszczone w takowych nawiasach są moimi uzupełnieniami & objaśnieniami; drobniejszych poprawek redakcyjnych nie sygnalizuję; zastrzegam, że z aparatu krytycznego zrezygnowałem, przeważnie nie sprawdzam, na ile autora wspomnień zawiodła pamięć – z wyjątkiem wybranych szczegółów. | Jacek Kowalski |
Inne tematy w dziale Kultura