Ten fragment wspomnień Autora – Stanisława Michałowskiego (w powstaniu żołnierza-wywiadowcy radiostacji „Anna”, patrz notka biograficzna na końcu) – nagrany w 1979 roku odnotowuję dla porządku i dla osobistego sentymentu (tudzież przyszej publikacji), bo nie wnosi żadnych nowych rzeczy. Piszę tu o sentymencie, bo to właśnie Autor jako pierwszy instruował mnie co do spraw dziś oczywistych, wówczas jednak nieobecnych w szkole, a w naszej rodzinie właśnie przez Autora nieustannie przypominanych. Myślę tu zwłaszcza o stosunku Stalina do powstania, o sowieckich oszustwach i tak dalej. A zatem, siedzimy sobie z Autorm – moim Dziadkiem –któregoś sierpniowego popołudnia 1979 roku na kanapie w dużym pokoju od ulicy, co jakiś czas zegar bije, Autor mówi, a ja często i głupio przerywamniemądrymi pytaniami (aż mi wstyd dziś, kiedy sobie spisując odsłuchuję):
ŚMIERĆ Z POWIETRZA
[…] pewnego dnia idę ulicą – i jest bombardowanie. Cofnąłem się. Potem wychodzę – patrzę – leży jakaś niewiasta. Do niewiasty podchodzi jakiś człowiek… co za zbieg okoliczności! to jest znany mi restaurator z Grudządza.[Autor był przyd wojną wiceprezydentem Grudziądza - przyp. JK]„Moja żona zginęła…” Prosił, żeby pomóc zanieść ją gdzie indziej, żeby nie leżała tak na bruku. W kilku przenieśliśmy ją na prowizorycznych noszach. […]
ŻYCIE Z POWIETRZA
Jak pokazały się pierwsze [nasze] samoloty – lecieli z Włoch, nie tylko z tej polskiej armii, też samoloty angielskie, kanadyjskie – to muszę ci powiedzieć, żeśmy wszyscy zgłupieli. Lecieliśmy na ulice, krzyczeliśmy „hurra! niech żyje! swoboda dla nas!” Mogę ci powiedzieć, że za tym pierwszym razem entuzjazm trwał ze dwie, trzy godziny. Zdawało się nam, że już zrzucają skoczków spadochronowych – a okazało się, że tylko jedzenie, środki opatrunkowe, uzbrojenie. […]
PLAN OKĘCIE
A przecieżbyłplan, że zostanie zdobyte lotnisko Okęcie, żeby tam mogła wylądować polska dywizja – i że przyjdą takie siły, że rozpocznie się akcja na szerszą skalę. Nie udało się, wielu zginęło. Zresztą gdyby nawet zdobyli to lotnisko, to by się nie utrzymali. Co innego Warszawa, miasto – co innego tamte tereny. Tak jak papież powiedział: władze armii sojuszniczych nie dały nam [właściwie] żadnej konkretnej pomocy, dla wytrwania w tym powstaniu.[przypominam, że w momencie, gdy dokonywało się to nagranie, minęło zaledwie kilka miesięcy od pierwszej, historycznej wizyty papieża Jana Pawła II w Polsce - przyp. JK] Wobec tego nic z tego nie wyszło...
DYŻURY NA DACHU
Za jakiś czas dostaję polecenie – wejść na dach – to była trudność, nie zawsze łątwo było sie na taki dach dostać, mniej więcej jakieś szóste piętro – i z dachu obserwować samoloty. Skąd idą? z jakiego miejsca? Jaki rodzaj samolotu? Gdzie [s]padają [zrzuty]? Tak więc odbywałem te dyżury na dachu.
NIEPRZYJEMNA RZECZ
I nieprzyjemna rzecz – widzimy, że są ostrzeliwani, że niektóre samoloty są strącane. I musieli wracać z tym samym zapasem benzyny – a nie zawsze zdążyli. Bo pan Stalin sobie wyprosił, żeby nie lądowali na Pradze. Bardzo nieprzyjemne rzeczy. [No i ] były też samoloty sowieckie.
Słuchacz JK: Kukuruźniki?
Autor SM: Tak, ale myśmy je inaczej nazywali. Leciały w nocy, wolno i ciekawe, że Niemcy prawie ich nie atakowali. Spuszczały troche żarcia, suchary i trochę środków obronnych, ale minimalną ilość.
- - - - - - - - - - - - - - -
POPRZEDNIE ODCINKI Z LINKAMI
23. Do nieba z radiostacji „Anna”
http://korabita.salon24.pl/600899,do-nieba-z-radiostacji-anna-nieznane-wspomnienia-44-nr23
22.„Wiadomości” i Władysław Bartoszewski
http://korabita.salon24.pl/600750,wiadomosci-i-wl-bartoszewski-niezn-wspomn-44-nr-22
21. Powstańcze menu: ryż, szczury, śmierć
http://korabita.salon24.pl/600605,powstancze-menu-ryz-szczury-smierc-niezn-wsp-44-nr21
20. Śmierć Ossowieckiego, zdrajcy i dwa duchy
http://korabita.salon24.pl/600464,smierc-ossowieckiego-zdrajcy-i-2-duchy-niezn-wsp-44-nr20
19. Obstrzał i błogosławieństwo Generałowej [Jadwigi Zamoyskiej]
http://korabita.salon24.pl/600337,obstrzal-i-blogoslawienstwo-generalowej-niezn-wsp-44-nr19
18. Telefon, kucharze i samosąd
http://korabita.salon24.pl/600163,telefon-kucharze-i-samosad-nieznane-wspomnienia-44-nr-18
17. Śmierć tej, co 4 Szwabów do niewoli wzięła… [o Barbarze Wolskiej, „Juli”]
http://korabita.salon24.pl/600039,smierc-tej-co-4-szwabow-do-niewoli-wziela-wsp-44-nr-17
16. Trzej koledzy i kula w łeb
http://korabita.salon24.pl/599867,trzej-koledzy-i-kula-w-leb-nieznane-wspomnienia-44-nr-16
15. Tajemnicza śmierć polityka [o niewyjaśnionej śmierci Antoniego Szadkowskiego]
http://korabita.salon24.pl/599715,tajemnicza-smierc-polityka-nieznane-wspomn-44-nr-15
14. Trafili mnie! i Poznańska 11 [barykada przy Marszałkowskiej i szpital powstańczy przy ul. Poznańskiej]
http://korabita.salon24.pl/599529,trafili-mnie-i-poznanska-11-nieznane-wspomnienia-44-nr-14
13. Gołębiarze i piżama [zbombardowanie domu przy ul. Żurawiej]
http://korabita.salon24.pl/599394,golebiarze-i-pizama-nieznane-wspomnienia-44-nr-13
12. Czyżby Antek Rozpylacz? [o Antonim Godlewskim]
http://korabita.salon24.pl/599268,czyzby-antek-rozpylacz-nieznane-wspomnienia-44-nr-12
11. Badam opinie, buduję barykadę [przy ul. Żurawiej]
http://korabita.salon24.pl/599153,badam-opinie-buduje-barykade-nieznane-wspomnienia-44-nr-11
10. W Radiostacji Anna [przy ulicy Marszałkowskiej 62]
http://korabita.salon24.pl/599022,w-radiostacji-anna-nieznane-wspomnienia-44-nr-10
1-9. SCALONE ODCINKI dotyczące preliminariów godziny „W” i wieczoru 1 sierpnia
http://korabita.salon24.pl/599000,godzina-w-wspomnienia-jednego-z-szesnastu-odc-1-9
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
O Autorze: Stanisław Michałowski (Kórnik 1903 – Kórnik 1984), przed ‘39 m.in. wiceprezydent Grudziądza, poseł na sejm i działacz Związku Zachodniego; podczas wojny w podziemiu, do 1944 roku oficer KG AK (m.in. w Biurze Informacji i Propagandy), w powstaniu – żołnierz-wywiadowca radiostacji „Anna”, w roku 1945 podsądny „Procesu szesnastu” w Moskwie ‘45, w PRL więziony w latach 1948-1952, po 1970 wrócił do rodzinnego gospodarstwa, w latach 1980-1981 założyciel i działacz NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych.
Teksty opracowałem na podstawie maszynopisu pt. „Osobiste sprawy życia mego”, kilku innych maszynopisów z uzupełnieniem w postaci paru publikacji tekstów Autora oraz nagrań zarejestrowanych w ostatnich latach życia Tegoż przeze mnie, czyli niżej podpisanego wnuka Autora; wszystkie powyższe materiały są moją własnością i w części dotyczącej powstania (prócz kilku drobnych fragmentów przywoływanych w internecie) nie były jeszcze publikowane. Wybór, którego tu dokonałem, jest arbitralny i niekoniecznie respektuje kolejność oryginału. Wszelkie opuszczenia zaznaczam trzykropkami w nawiasach kwadratowych; teksty umieszczone w takowych nawiasach są moimi uzupełnieniami & objaśnieniami; drobniejszych poprawek redakcyjnych nie sygnalizuję; zastrzegam, że z aparatu krytycznego zrezygnowałem, przeważnie nie sprawdzam, na ile Autora wspomnień zawiodła pamięć – z wyjątkiem wybranych szczegółów. | Jacek Kowalski |
Inne tematy w dziale Kultura