ZANIM CO, to zapraszam serdecznie (i wreszcie) na
PIERWSZE spotkanie autorsko-promocyjne z moją książką
MEBLE KOWALSKICH . LUDZIE I RZECZY
(Wydawnictwo Dębogóra, Poznań 2014)
– najpierwej DO BIBLIOTEKI RACZYŃSKICH W POZNANIU,
stary gmach, sala na parterze, środa 3 grudnia godz. 18.00, wstęp wolny
Będzie też Krzesło Kowalskiego, gawędowykład autora książki o Meblach Kowalskich
oraz wykład Filipa Speka o dziejach meblościanek w ogóle.
(co to takiego Meble Kowalskich i dlaczego, zobacz poniżej, u dołu).
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
W książce o Meblach Kowalskich pomieściłem fragmenty rodzinnych wspomnień, od prahistorii do czasów Solidarności; a czas i wydarzenia Solidarności niczym w soczewce skupiły się w maleńkim, poznańskim zakładzie cepeliowskim „Spółdzienia Rzeźba i Stolarstwo Artystyczne”, w którym Bogusława Michałowska-Kowalska (moja Mama, współtwórczyni Mebli Kowalskich) była kierownikiem artystycznym. Ekipa solidarnościowa przeżyła tam i strajki, i konspirację, w ogóle momenty wzruszające – w mikroskali. Zarazem były tam w tle i Meble Kowalskich – tym razem stylowe. Do wspomnień z tego zakładu będę tu jeszcze wracał, było to bowiem dla Mebli Kowalskich ważne miejsce. Na razie przytaczam jeden fragment:
[…] pewnego dnia [wczesną jesienią 1980 roku] siedzę
sobie w tej mojej klitce bez okien – aż tu zjawiają się Renio
Retecki i Rodzio Kowalski. I mówią: „Czas najwyższy,
żebyśmy coś w tej spółdzielni zrobili.” – „A co chcecie robić?”
– „Musimy założyć »Solidarność« […]
zwołaliśmy zebranie, żeby ogłosić nabór do związku […]
Razem wszystko ustawiliśmy, uzgodniliśmy, jak ma wyglądać
to zebranie […] Na zebraniu wyszło, że moi koledzy stolarze
potrafią świetnie mówić, ba, przemawiać – jakby
w nich nagle Duch Święty wstąpił. Tacy skromni ludzie,
a gadali, jakby nie wiadomo gdzie się kształcili. […]
Remigiusz. […] został wybrany przewodniczącym,
a ja wice […] Na zakończenie wymyśliłam hasło:
„Kto nie z nami, ten przeciw nam”. Słuchajcie,
jak ci rzemieślnicy to ryknęli! kierownicy techniczni,
z którymi przecież dobrze żyłam, byli oburzeni:
„Co to ma znaczyć, o co tu chodzi?!”. A tu nagle
rzemieślnicy wstają i śpiewają „Boże coś Polskę”.
Inni siedzą, a oni w krzyk: „Wstawaj, ty komunisto,
czapkę z głowy! Na baczność stawaj!”.
[Ze wspomnień Bogusławy Michałowskiej-Kowalskiej]
Meble Kowalskich – pierwsza i bodaj najpopularniejsza polska meblościanka lat 60.-70. to moje rodzeństwo, czyli projekt moich rodziców, Bogusławy i Czesława Kowalskich. Napisałem o tym właśnie rodzinną książkę – którą przedstawiał będę tutaj Szanownym Czytelnikom we fragmentach (Jacek Kowalski, „Meble Kowalskich. Ludzie i rzeczy”, Wydawnictwo Dębogóra, Poznań 2014). Promocjom książki towarzyszą spotkania i pokazy krzesła projektu mego Ojca (było zaprojektowane w komplecie do Mebli Kowalskich, ale nigdy nie skierowano go do produkcji – zaczynamy teraz, wykonuje owo krzesło firma Nowymodel.org) . Jest też strona www Mebli Kowalskich | i Fanpage Mebli Kowalskich.
poprzednie odcinki:
http://korabita.salon24.pl/615439,rewolucja-meblowa-w-prl-meble-kowalskich-premiera-ksiazki-14
http://korabita.salon24.pl/615672,warszawa-contra-poznan-meble-kowalskich-ksiazka-krzeslo-15
http://korabita.salon24.pl/615803,sentymenta-do-mebli-kowalskich-antologia-16
http://korabita.salon24.pl/615950,nie-wstydz-sie-krzyza-a-meble-kowalskich-nr-17
http://korabita.salon24.pl/616135,kolosalny-mankament-o-meblach-kowalskich-18
http://korabita.salon24.pl/616423,17-wrzesnia-i-witanie-bolszewikow-meble-kowalskich-nr-18
http://korabita.salon24.pl/616680,dostal-po-pysku-nomina-sunt-odiosa-meble-kowalskich-19#logged
http://korabita.salon24.pl/617004,krzeslo-kowalskiego-w-warszawie-znow-meble-kowalskich-20
Inne tematy w dziale Kultura