TAJEMNE OBCOWANIE - część szósta
Dział: Kultura Temat: Literatura
Zygmunt Jan Prusiński
DOTYK WIECZOROWEJ CISZY
Motto: Całuję jakbym ze szczęścia
zwariował że dobrą dziewczyną
jesteś - i niech tak zostanie.
Kochać kochać kochać
ruchać ruchać ruchać -
czy jest różnica pomiędzy
tak samo się odbywa
takie same ruchy nie inne
ty leżąca na dole ja fruwający na górze
przekształcam w tobie finezję złączeń
w tym kształcie jestem ci bliski
najbliżej rozumiejący twe ciało
które pulchnie - odbieraj to jako prezent
pierścionek zaręczynowy kupię
jesteś dla mnie warta sto takich pierścionków
za dzisiejszą fotografię
bo dupcia idealna dla mnie
bo wagina idealna dla mnie -
mogę cię rzeźbić na różne sposoby
przewroty na lewo przewroty na prawo
i po godzinie skropić twój orgazm...
DOTYK - POSIĄŚĆ CIĘ
Motto: "No nieźle cię ponosi.
Czy to będzie w książce wszystko?"
Każde słowo? - Joanna Jaworska -
Tak ponosi mnie okropnie
dzięki tobie wzmacniam się
jesteś znalezioną perłą -
jakby diabły mnie prowadziły
że będę szczęśliwy kochając
chociaż co drugi dzień
to zdrowe tajemne obcowanie
według zasad by orgazmy
łączyły się w rozkosznej barwie
i o tym będę pamiętał Księżniczko.
Te dzisiejsze zdjęcia twoje
to moje gwiazdy w przestrzeni
gdzie układam po kolei Erotyki
w nich jesteś piękną dziewczyną
obejmuję cię jakbym zapraszał
do tańca a Barry White nam śpiewał
Never Gonna Give Ya Up -
Just the way You are -
My first, my last, my everything
i wiele innych przebojów.
Twoim przebojem ja jestem
i nic z ukrycia wedle mojej sztuki
krążę nad tobą niczym ptak niebieski
znasz moje oczy otwarte jak błękit
kochasz te oczy bo są szczere
to mój urok że mnie pożądasz
bo wiesz ile artyzmu wnoszę
na tobie - pod tobą - obok
a te przyjazne drzewa chóralnie
nucą zwycięstwo naszej miłości.
DOTYK TO JAK ORGAZM
Motto: Układam po kolei Erotyki
w nich jesteś piękną dziewczyną
obejmuję cię – a zaprasza
do tańca Barry White.
Jest pewna wspólnota
starajmy się o to i dbajmy
by nikt nam nie przeszkadzał w miłości
jesteśmy dobrani i dojrzali w tym co robimy
dla siebie - dzielimy się w malowidłach
przyrody wiatr nam wróży podróże
bądź łaskawa tulić mój narząd jak ja tulę twoją
nie zapominam o biuście dobieram tempo
pieszczenia a sutki cieszą się -
czuję że się podnoszą jest w tym
taka eleganckość jakby dwa stateczki płynęły
do moich ust - językiem zwilżam
a ty szczęśliwa ogarniasz moją głowę
i tak płyniemy płyniemy do rozkwitu
oboje w tym pięknie ruchów -
aż się chce żyć wpleceni kunsztem barw.
DOTYK SOLIDNEGO LIZANIA
Motto: "Uwierz, pięć minut solidnego
lizania mi wystarczy... Jak się napalę
tak koniec". - Joanna Jaworska -
Obudzę sosny na skarpie -
zaśpiewam "Happy chu geve"
to będzie ładne i dla ciebie
przeżyjesz to tak jak przeżywasz
ze mną orgazmy - może spływy
nie ma takiej twardości w tej nazwie
a tak to kocham cię kochaniem kochana
dzisiaj zdajesz egzamin na prawo jazdy
jestem pewny że zdasz bo wieczorem
będę ciebie lizał przez pięć minut
choć mogę i godzinę lizać waginę
odizolować od codzienności i bywać
(w Bajkach dla Dorosłych) -
jestem dla ciebie profesorem miłości
to dawno o tym wiesz zresztą czujesz
jak się staram jakbym miał przyszyte
czarne skrzydła - kochasz mnie
pierwszym słowem kiedy budzisz się
każdego ranka szukając czy jestem
przy tobie pełen romantyzmu
wzniosły i drapieżny w tych intymnych
poczynaniach na które czekasz
z namiętnymi odbiorami - dajesz
i bierzesz bo to obowiązek w naszym
związku starannie czyniąc dobro.
DOTYK ELEGANCJI W WARIACTWACH
Motto: Czujesz jak się staram
jakbym miał przyszyte
czarne skrzydła - kochasz mnie
pierwszym słowem kiedy budzisz
się każdego ranka.
Nie będę pisał o wczorajszym dniu
bo oszaleję - chcę byś była szczęśliwa
zbierała ze mną metafory do koszyka.
Okrężną drogą wybierzemy drogę
pośród wierzb - malownicza jak z obrazu
zajdziemy do Słonecznej Karczmy.
Opowiem ci fragment o miłości
przytulisz się bo wierzysz moim słowom
zadeklamuję pierwszy wiersz "Dotyk".
(Staram się przybliżyć wchłonąć
zapach twój brzmieć melodią według nut)
to modlitwa kochanka o świcie.
A piersi twe rosną a sutki twardnieją
i głaszczesz moje włosy że szczęście
tak blisko aż w korach słyszysz oddech.
DOTYK ZWROTNICY GDZIEŚ
Motto: A piersi twe rosną a sutki twardnieją
i głaszczesz moje włosy że szczęście
tak blisko aż w korach słyszysz oddech.
Nie zdałaś tej jazdy drugi raz
zatem za trzecim razem musisz
przed egzaminem pomyśl o mnie
jestem twoim mężczyzną od poranku
do zmierzchu - znasz moje uczucia
może to ciebie uniesie i dokonasz
dla naszej miłości - rozbrzmień piosenką
razem ją zaśpiewamy...
A póki co rozmawiajmy o przyszłości
wszak maluję te tajemne obrazy
galerię wystawiam na łąkach
jest co oglądać zapraszam - tam nago
biega leśna bogdanka z ustami
przygotowana - lubi się całować
to kobieta z baśni.
Mam ją przy sobie tak zwyczajnie
kochamy się w Dolinie Poezji -
czasem znika to znowu wraca
wieczna atramentem malowana.
DOTYK - TO PIĘKNO W ŚRODKU
Motto: A póki co rozmawiajmy o przyszłości
wszak maluję te tajemne obrazy...
Jestem ci winien miłości
i to nie powierzchownej o nie
całuję paznokcie u nóg całuję uda
tak ważne przed furtką do ogrodu
wówczas rozpalam twój łuk tryumfalny
ogłaszam się opiekunem na zewnątrz
a wewnątrz rewolucja obyczajowa
rżnę na smyku jakbym się objawił
bo tak chcesz bym rzeźbił białe ciało
więc w tym ogródku nie ma spoczynku
trzeba układać piętra od parteru
wykazać się charakterem - wszak
zezwolenie jest pisane ustami
cóż za rozkosz moja Księżniczko
czuję dobroć i na zakrętach
w głowie szum jak po szampanie
a ja rżnę - rżnę - rżnę jak piła drzewo
i tak powstała organiczna rozkosz
przyjęcia mojej spermy aż ścisnęłaś nogi.
Wiersze z książki "Tajemne obcowanie"
