Korpomuł Korpomuł
90
BLOG

Wielki monolog Biorskiego (Targalskiego)

Korpomuł Korpomuł Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Szanowni Państwo,

jak zaznaczyłem w opisie pomimo radości wynikającej z uzyskanego dłuższego urlopu, na krótko bardzo się zdenerwowałem. Użyłbym dosadniejszego słowa ale nie chcę ponownie w kolejce do konfesjonału wystawać.

Otóż na szybko przeglądając w telefonie artykuły (dzieciaki, zgodnie z ustalonymi, na dni wolne od nauki zasadami, radośnie zaanektowały laptopa i tablety) trafiłem na kolejny wpis tfurcy Biorskiego.

Kim jest Biorski dobrze to wyjaśnił pan Ewaryst Fedorowicz:

https://niepoprawni.pl/blog/fedorowicz-ewaryst/jak-jerzy-targalski-15-banki-przytulil-0

Pan Biorski, ponownie zaprzeczył zasadzie, że w czasie (niemalże) wigilijnym nawet zwierzęta mówią ludzkim głosem:

https://www.fronda.pl/a/dr-jerzy-targalski-wielki-monolog-grzegorza-b-zydy-uwziely-sie-na-mnie,137898.html

Przełamując obawy dotyczące wchodzenia na ten portal niejednokrotnie prześwięcony i uruchamiania oficjalnie ok. 400 trackerów z całego świata, czatujących na niebacznych odwiedzających, jak Biorski na każde słowo Pana Brauna, wśród których są tak egzotyczne jak:

BIDSWITCH GmbH

Programatica de publicidad S.L.

Samba TV UK Limited

My6sense Inc.

Na szczęście skład zarządu jednej z firm zarządzających trackerami z nazwiskami: Rubin stain, Blinder man, Mas hiah, Solo vatchik, Sharf shtein, wśród których jest dwóch Haim-ów trochę mnie uspokaja.

Początkowo w chwili dużego gniewu, w umyśle pojawił się pomysł przerobienia tegoż wpisu, z utrzymaniem „poziomu” Biorskiego i ze zmianą bohatera tejże tfurczości:

Nie poznali się na mnie. Nie zrozumieli, jaki wielki geniusz drzemie we mnie. A przecież gdyby mnie zrobili ministrem spraw zagranicy, zobaczyliby, jak robi się politykie. Ja się poświęciłem, nie mając takich możliwości jak koledzy mojego tatusia, od 1953 pracownika Katedry Marksizmu-Leninizmu na Wydziale Ekonomii Politycznej UŁ, od 1952 członka PZPR-u, nie mogąc wyrywać jeśli nie samych chwastów to chociaż ich paznokci, nie mogąc wentylować im głów od strony potylicy jednak dzielnie walczyłem o dzieło. Toż to ja jako cenzor „niezależnej” wyrzucałem nie tylko reakcję (komentujących) ale też eliminowałem białogwardzistów (Fedorowicza, coryllusa)

https://trybeus.neon24.pl/post/119715,hej-hej-rozsierdilsia-tevelde-czyli-pan-ewaryst-za-burta

ale i samego Ks. Issakowicza-Zalewskiego „odstrzeliłem”. Kasuję nawet swoje ślady i odcinam dostępy do dowodów mego państwotwórstwa.

Zaprzepaścili życiową okazję. Jeszcze pożałują, popamiętają mnie. A może zrozumieli, jak wielki jestem, i przerazili się swej małości? Tak, musieli zrozumieć, że mój geniusz im zagraża.

No tak, chcą mnie wykończyć. Sprytne onuce uwzięły się na mnie, na prawdziwego analityka, na prawdę, ale przecież świat trzeba uratować. Tak, to wyzwanie godne mego geniuszu. To tak ogromne zadanie, że Bóg musiał wyznaczyć właśnie mnie do jego wykonania. Przecie nikt inny temu nie podoła i Bóg musiał to wreszcie zrozumieć. Onuce nie dadzą rady, choćby całą Rosję z Białorusią na mnie napuścili. Wykonam zadanie, które Najwyższy mi powierzył. Zacznę od Polski, uratuję nasz kraj od knowań ruskich onuc, a potem Europę, świat cały. Nie pozwolę na upadek cywilizacji. Musimy wrócić do czasów kiedy w Polin żyli nie Nowopolacy a wojownicy. Polacy popędzą do Donbasu, walczyć za Kołomojskiego, Waltzmana i komika. No może ja sam już nie będę strzelać ale może mój były szef, nosiciel banderopiteckiej... eeee … upadlińskiej (?) bratniej (!) bratniej (!!) odznaki od bratniej bezpieki chciałem powiedzieć... Może on ich poprowadzi. Do starszego od siebie BWP-a pewnie się nie wciśnie ale w walce wręcz może zabłyśnie, szczególnie gdyby na kimś usiadł..Muszę się spieszyć, bo onuce wciąż knują.

(tutaj litościwie sobie i Państwu daruję dalsze tortury i przejdę do puenty na „poziomie” Biorskiego)

W tym momencie Biorski poczuł na czerepie pazury kota i usłyszał jego pisk, który zawsze wydawał gdy...

Pomyślał: „nie ma obaw, przecież założyłem go rano pod bieliznę... ku... jednak zapomniałem”.

….............................................................................................................

Nie wiem skąd wynika ta obsesja Biorskiego na punkcie posła Brauna, wpisanie haseł : „Braun, Targalski” na samej „Frondzie” daje, nomen omen, ok. 1920 wyników.

Nie będę złośliwy i nie napiszę, że w przeciwieństwie do niego, pan Braun sporo jednak sam osiągnął.

Nie wiem skąd wynika ta zaciętość doprowadzająca go do tego żałosnego poziomu, ten strach przed krytyką, wyłączanie komentarzy pod swoimi filmami, zachowania jak u dziecka: „kolejna ruska onuca na liście banowanych” - to cytat z jego wypowiedzi pod jednym z jego filmów.

Nie będę też filozofował i przekonywał, że rzeczywiście pieniądze (nawet co najmniej 1,5 miliona) szczęścia nie dają.

Siłą odrzuciłem podejrzenia czy aby ta obsesja (z pseudointelektualnego bełkotu Biorskiego : intoksykacja ) nie wynika z niemożliwych do spełnienia „greckich” pragnień do Pana Brauna, starszego pana z kotami.

Chyba to mój dobry Anioł Stróż, wyciągając mnie z tego szamba namówił mnie aby szybko przeczytać „Szaleńców Bożych” Zofii Kossak.

Gniew przez Złego i Biorskiego podsunięty zapalił się i zgasł jak płomyk na wietrze.

Wszystkim czytającym, również panu Targalskiemu, życzę Błogosławionych, Zdrowych, Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia.

Miłości do Pana Boga i Ojczyzny (jednoczącej wszystkich Polaków pod jednym, najlepiej Maryjnym sztandarem) oraz opieki Najwyższego nad naszym skłóconym Narodem.

Szczęść Boże!

Korpomuł
O mnie Korpomuł

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo