Ojciec Dyrektor, ks. Tadeusz Rydzyk - oznajmił na falach Radia Maryja, że wszystkiemu są winni liberałowie i dziennikarze. Że szef IPN-u współpracuje z kimś z Platformy !
Zaapelował również o liczne przybycie na ingres.
Wszystko zmierza ku temu, że dojdzie do demonstracji i otwarcia nowego frontu walki. RM wejdzie na barykadę, by usadzić z jednej strony tych i onych (liberałowie, dziennikarze, GW itd.) a z drugiej wiernych słuchaczy, poddanych jednej wersji zdarzeń. I rozgorzeje nieomylność inkwizycyjna.
W momencie kiedy dojdzie do ostrego ataku na media, znów odezwą się stare sprawy jak finansowanie mediów, badanie sprawozdań finansowych, cegiełki na Stocznię Gdańską i .....znów będą materiały i publikacje na wyłączność.
Uważam, że to może być początek czegoś podobnego do schizmy, albo pojawienie się wielu innych prób odcięcia się od hierarchii kościelnej, oficjalnych stanowisk Episkopatu. Jak Kościół się z tego podniesie ? Nie sądzę by jedna sprawa dotycząca jednego abp (wcześniej innych księży jak ks. Maliński, o. Hejmo, Czajkowski) byłaby w stanie zachwiać powagę Kościoła katolickiego jako instytucji religijnej. Może ubędzie wiernych, podkopane zostanie zaufanie etc..?
Co prawda , za chwilę w naszej rzeczywistości objawią się osoby typu współczesny Marcin Luter, ale nie uruchomią żadnej machiny reformatorskiej, lecz jedynie wygłaszać będą poglądy, które z biegiem czasu wygasną samoistnie.
Kościół jest organizacją/społecznością grzeszników, więc i abp. Wielgus powinien przeprosić, wyrazić skruchę i odbyć pokutę.
Do tego Kościołowi (i nie tylko) jest potrzebny konfesjonał.
pozdrawiam
Inne tematy w dziale Polityka