No i mamy nowego prezydenta, wybranego przez o włos większą połowę głosujących obywateli. Jaki będzie ten nasz nowy prezydent? Czy będzie prezydentem wszystkich Polaków? Jaka Polska lęgnie mu się w głowie? Jaka będzie Polska pod jego rządami? Jak to odbije się na nastrojach Polaków i na wzajemnych relacjach między nimi? Pytania gonią pytania. Nie znam odpowiedzi. Nie jestem politykiem, politologiem, socjologiem, dziennikarzem itp. Jestem zwykłym obywatelem bez politycznych szlifów. Czy mam jakieś obawy w związku z tą prezydenturą? Mam takowe. Obserwowałem kampanię wyborczą tego kandydata, słuchałem jego wystąpień, wysłuchałem także orędzia nowego prezydenta i podsumuję to wszystko tak: Moje wykształcenie politechniczne i doświadczenie życiowe ostrzegają mnie, aby nie zapominać, że ideologie i religie nie stanowią dobrej podstawy do budowy mostów… bądź jakichkolwiek innych budowli. Nowy prezydent, choć ma wykształcenie humanistyczne i doświadczenie życiowe inne od mojego, też nie powinien o tym zapominać. Czy tak będzie? Pożyjemy… Zobaczymy… Obserwujmy… Nie oceniajmy dnia przed zachodem słońca.
Polak, mieszkający i pracujący tylko w Polsce, inżynier, doktor nauk technicznych, wiek: 80+.
Tak se chcę trochę ponarzekać o tym czego nie lubię, co mi się nie podoba, co mnie wkurza...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka