Sprawa właściwie nie wymaga komentarza, gdy się spojrzy na sondaże i rosnący w siłę PIS.
1. Kostruktywne wotum nieufności, które forsuje Kaczyński wymaga w sejmie 51 procent głosów i jest bardzo realne.
2. Samorozwiązanie sejmu, które forsuje Miller i Palikot wymaga 66% głosów i jest dziś absolutnie nierealne
Tak więc sprawa jest zupełnie prosta, być może Kaczyński powinien najpierw głosować fikcję Millera i Palikota a po jej upadku przycisnać ich do muru swoją propozycją ale nie wiem czy jest to w ogóle możliwe aby po jednym głosowaniu mogło nastąpić to drugie. Wtedy Miller i Palikot nie mieli by wyjścia i musieli by głosować propozycje Kaczyńskiego żeby nie wyjść na kompletnych durniów. Czy ktoś poważny realnie bierze Millera i Palikota jako siły mogące zwalczyć tuskową patologię?
Złote Bany - ,Starosta Melsztyński, Wywczas, Artymowicz , Maia14, Osiejuk, Rudecka Kalinowska
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka