Rafał Broda Rafał Broda
387
BLOG

Śpiew Polskiej Wspólnoty – świadectwo zwycięstwa PW

Rafał Broda Rafał Broda Polityka Obserwuj notkę 12

Wieczorem 1 sierpnia Polacy z radością i wzruszeniem zgromadzili się na Placu Piłsudskiego w Warszawie, by wspólnie śpiewać powstańcze piosenki. Było ich wielu, a licząc także tych, którzy włączyli się w ten wspólnotowy wieczór za pośrednictwem telewizji, można przyjąć, że uczestnikiem była cała Polska. Nie ma żadnej wątpliwości, że to zbiorowe przeżycie było świadectwem wielkiego zwycięstwa Powstania Warszawskiego. Paradoksalnie, tragiczny bieg Powstania, wielkie ofiary Powstańców i ludności cywilnej, a potem dalsze losy całej Polski, w dziejowym wymiarze, po trzech pokoleniach przerodziły klęskę w duchowe zwycięstwo, które wzbogaciło najpotężniej fundament polskości i narodowej wspólnoty.
Współczuję tym wszystkim, którzy nie doceniają takich chwil w dziejach naszego Narodu i nawet wolałbym o nich w takich dniach milczeć. To niezwykłe, że inicjatywa Lecha Kaczyńskiego, wówczas Prezydenta Warszawy, który uruchomił budowę muzeum Powstania Warszawskiego, tak skutecznie i szybko zaowocowała przywróceniem PW należnego mu miejsca w historii. Wielkość powstańczego zrywu jest coraz szerzej w najdojrzalszy sposób doceniana i nikt już nie zaakceptuje powrotu do czasu zakazów i przemilczania, a tym bardziej do fałszywych oskarżeń, które trwały długie dziesięciolecia i zdają się dalej trwać. Nie rozumie polskości ten, kto jeszcze nie zrozumiał wartości wspólnoty opartej na prostych prawdach, czym jest niepodległość, honor, godność i zasłużona duma z dokonań przodków. Nie wiem, czy ktoś potrafi sobie wyobrazić Donalda Tuska śpiewającego wczoraj razem z Polakami piosenki powstańcze. Ja nie potrafię sobie wyobrazić nie tylko jego, ale także wielu innych, którzy uznają go za przywódcę.
Władze PRL ustanowione przez Sowietów starały się wymazać PW z pamięci narodu, a gdy te wysiłki okazały się całkiem jałowe, trzymali się linii propagandowej, że dowódcy powstania byli zbrodniarzami podejmującymi decyzje dyktowane interesami marionetek z Londynu, a Powstańcy byli oszukanymi, skazanymi na śmierć ofiarami. Dzisiaj ta sama linia – dowódcy zbrodniarzami - Powstańcy i ludność cywilna ofiarami, przedstawiana jest jako historia alternatywna i ma dokładnie ten sam cel. Chodzi o odebranie Powstaniu jego prawdziwego znaczenia i odłożenie pamięci o nim w niebyt, jako ogromnego błędu tych, którzy podjęli decyzję i wydali rozkaz rozpoczęcia walki. Mamy już całe tabuny tych urojonych znawców, którzy tworzą własne wersje historii alternatywnej i tworzą hałaśliwy klangor przy każdej kolejnej rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. To nic, że znacznie mądrzejsi od nich, największe autorytety dla Polaków od dawna doceniają wartość czynu powstańczego, a sami Powstańcy w olbrzymiej większości są dumni ze swojego udziału i postąpiliby ta samo, gdyby cofnąć czas.
Cóż to jest ta alternatywna historia? Wychodząc z prawdziwych faktów o powstaniu i tragedii sytuacji, w jakiej znaleźli się Polacy, bajkopisarze snują swoje wyobrażenia i prezentują różne wersje wydarzeń, jakie mogłyby się dziać. Nie trzeba mieć bogatej wyobraźni, by tworzyć niezliczone wersje, które podają bieg wydarzeń, gdyby zrezygnowano z powstania i byłby podobno lepszy dla Polski. Rzecz w tym, że nikt nie potrafi tego udowodnić, bo niesprawdzalne fakty są jedynie wytworem ich wyobraźni. Podobnie ja nie potrafię udowodnić, ale uznaję za wielce prawdopodobne, że powstrzymanie wybuchu powstania miałoby następujące skutki: Warszawa byłaby tak samo zniszczona, bo takie były plany, a nawet rozkazy Hitlera. Przed ostatecznym zniszczeniem miasta Niemcy przeprowadziliby masowe egzekucje, takie jak rzeź Woli, idąc od domu do domu zabijając wszystkich za nieposłuszeństwo wobec władz okupacyjnych i niezgłoszenie się do budowy fortyfikacji. Po wkroczeniu Armii Czerwonej do opustoszałej Warszawy Sowieci zapełniliby całą Polskę wielokrotnie większą liczbą katowni ubeckich i przystąpiliby do końcowej likwidacji polskiej elity metodą katyńską. Obława augustowska nie miałaby swojej nazwy, bo taką obławą byłaby wypełniona cała Polska. Proszę, niech ktoś obali taką wersję.

Jałowa wymiana na temat znaczenia PW wciąż trwa, ale nie włączałbym do tego swojej notki, gdyby nie parszywy zabieg blogera @piko,    
https://www.salon24.pl/u/piko/1242581,nigdy-wiecej-takich-zwyciestw
który przywołał tekst innej autorki i zaznaczył swoją aprobatę:
„Felieton Katarzyny Treter-Sierpińskiej. Dla mnie nic dodać nic ująć…”

Otóż ja nie wierzę, że ktoś może być tak głupi, ale nie mam też prawa zabronić komuś wyłączenia się z Polskiej Wspólnoty. Mogę tylko przywołać aktualną sprawę związaną z wojną na Ukrainie, bo bloger @piko należy do tych, którzy uznają, że to nie nasza wojna, nie należy się wtrącać, czy przejmować losem Ukraińców, bo to nie jest nasz interes. Chwała Bogu polski naród myśli całkiem inaczej i zachowuje się „jak trzeba”. Po latach ktoś będzie rozważał historię alternatywną i postawi pytanie: Co stałoby się, gdyby Polacy nie poparli Ukrainy  wobec agresji Rosji rozpoczętej 24 lutego 2022. Jestem przekonany, że tutaj historia alternatywna dałaby pełną odpowiedź.
Dobrze, że nasz Naród śpiewa razem Powstańcami i woła „Chwała Bohaterom!”  

Zawsze występuję pod własnym nazwiskiem, mimo że wielokrotnie byłem na portalu S24 obrażany. Teraz uzupełnię swoją identyfikację notką o mnie zamieszczoną w Britishpedia.  Broda Rafał prof. dr hab. O: profesor zw. Instytutu Fizyki Jądrowej im. H. Niewodniczańskiego PAN w Krakowie, uznany w świecie specjalista w zakresie struktury jąder i oddziaływań jądrowych; B: Cieszyn, 19.01.1944; P: Jan - był absolwentem WSH w Warszawie, głównym księgowym m.in. w F. "Celma" Cieszyn; Eryka Barbara z d. Richter - była bibliotekarzem w Szkole Muzycznej w Cieszynie; MS: Olga z d. Budiańska; Ch: Aleksander 1974 - jest absolwentem UE z tyt. mgr; Joanna 1976 - jest absolwentką UJ Kraków z tyt. mgr germanistyki, obecnie z tytułem dr University of Tennessee; wnuki: Alina, Urszula, Jędrzej; GrA: wuj Eryk Nanke był mjr WP, dowódcą Plutonu Łączności Radiowej Artylerii w Bitwie o Monte Cassino, brał udział w obronie Tobruku, po wojnie osiadł w Wielkiej Brytanii, do ojczyzny powrócił w 1996 roku a swoje przeżycia opisał w publikacji "Cena bycia innym"; E: 1966 - mgr fizyki, 1971 - doktorat w UJ Kraków; 1981 - habilitacja w IFJ PAN w Krakowie; 1991 - tytuł profesora n. fizycznych; Ca: od 1966 pracownik naukowy IFJ PAN w Krakowie, począwszy od asystenta stażysty do profesora zw., pełniąc funkcję kilkanaście lat kierownika pracowni (wcześniej Zakładu) Struktury Jąder Atomowych; zagraniczne pobyty naukowe: 1968 - 1971 Zjednoczony Instytut Badań Jądrowych w Dubnej, Rosja; 1972 - 1974 Instytut Nielsa Bohra w Kopenhadze, Dania; 1977 - 1979 oraz 1989 - 1991 Instytut fur Kernphysik KFA Juelich, Niemcy; 1982 - 1984 oraz krótsze pobyty w Purdue University w West Lafayette w stanie Indiana, Stany Zjednoczone w charakterze visiting professor, eksperymenty w Argonne National Laboratory, Stany Zjednoczone; WaCW: 230 publikacji naukowych; 5 najważniejszych tytułów: N=40 neutron subshell closure in the Ni-68 nucleus -Phys. Rev. Lett.74,868(1995) Spectroscopic studies with the use of deep-inelastic heavy-ion reactions -Journal of Physics G - Nuclear an Particle Physics 32, R151 (2006) Yrast isomers in tin nuclei from heavy-ion collisions and the neutron h11/2 subshell filling - Phys. Rev.Lett.68, 1671 (1992) Inelastic and transfer-reactions in Mo-92 + 255 MeV Ni-60 collisions studied by gamma-gamma coincidences -Phys. Lett. B251, 245 (1990) Doubly magic Pb-208: High spin states, isomers, and E3 collectivity in the yrast decay -Phys. Rev. C95, 064308 (2017); Aw: Złoty Krzyż Zasługi; Krzyż Wolności i Solidarności; Złota Odznaka Miasta Krakowa; 1 nagroda zespołowa MNiSZW; Nagroda indywidualna III Wydziału PAN; Me: Członek PTF, American Physical Society; założyciel i przewodniczący Klubu "Myśl dla Polski"; współtwórca oraz były członek partii Liga Polskich Rodzin; Ach: zainteresowania naukowo-badawcze: badania struktury jądra i reakcji jądrowych metodami spektroskopii Gamma; współtwórca metody pomiarów krotności Gamma; odkrycie podwójnie magicznych jąder 146Gd, 68Ni i spektroskopia wielu jąder w tych obszarach; rozpracowanie metody badań jąder z nadmiarem neutronów w spektroskopii z użyciem głęboko nieelastycznych zderzeń ciężkich jonów; opublikowanie przeglądowego artykułu dot. tej metody w prestiżowym czasopiśmie J.Phys.G.Nucl.Part.Phys. 32 (2006) R151-R192; zaangażowanie w badania opadu radioaktywnego po "Czarnobylu" w szczególności obszerne badania zjawiska tzw. gorących cząstek; wypromowanie 5 doktorów, recenzowanie kilkudziesięciu prac doktorskich, habilitacyjnych i wniosków profesorskich; czynny udział w licznych konferencjach międzynarodowych i dziewięciokrotnie jeden z głównych organizatorów Międzynarodowej Konferencji "Szkoła Fizyki Jądrowej w Zakopanem"; udział w odzyskaniu niepodległości poprzez wieloletnią działalność niepodległościową, skutkującą represjami ze strony władz komunistycznych np. odebraniem paszportu na 3 lata (status pokrzywdzonego w IPN); kandydowanie na senatora RP i uzyskanie 133,5 tys. głosów w ciągu 5 tygodni kampanii wyborczej; LS: angielski, rosyjski, niemiecki; H: polityka, muzyka, brydż, turystyka górska - udział w 3 dużych wyprawach w Azji; PMM: odkrycie metody badania jąder neutrono-nadmiarowych; wykłady na prestiżowych międzynarodowych konferencjach; pobyt w Instytucie Nielsa Bohra i poznanie wielu wybitnych ludzi nauki; OA: 1999 - 2016 szeroka działalność publicystyczna w Radiu Maryja i wielu wydawnictwach m.in. Gazeta Polska, Nasz Dziennik, Głos Nasza Polska a obecnie na forach internetowych; Encyklopedia Osobistości Rzeczypospolitej Polskiej (7. edition) BPH - British Publishing House Ltd.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka