KriSzu KriSzu
83
BLOG

Masturbation of mind

KriSzu KriSzu Polityka Obserwuj notkę 4

Jeden z moich szefów używał często sformułowania "masturbation of mind". Zazwyczaj robił to dla określenia niekończących się, zagmatwanych korporacyjnych narad, czy też może burz mózgów, na końcu których nikt już nie pamiętał, o czym była mowa na początku. Być może miał na myśli skomplikowane sprawy, które były przedmiotem owych dyskusji, albo nawet perwersyjną przyjemność, którą (znowu być może) jakiś "dilbert" przy tej okazji odczuwał, ale nie mam pewności. W każdym razie przypomniało mi się to powiedzonko dzisiaj po przeczytaniu tegoż artykuliku na stronie Wyborczej:

http://wyborcza.pl/1,76842,7869746,Adam_Michnik__dlaczego_podpisalem_sie_na_liscie_Jaroslawa.html

Oto "lemingi", które tak trafnie opisał Ziemkiewicz w "Michnikowszczyźnie", a w których istnienie w czystej postaci ciężko mi było uwierzyć, mają swoje "masturbation of mind". Okazało się, że Michnik złożył swój podpis pod kandydaturą Jarosława Kaczyńskiego na prezydenta i to przerasta możliwości zrozumienia owych lemingów. Jeśli ktoś nie wierzy, służę cytatą:

 
***
Jestem nieprzyjemnie zaskoczony - choć to jego demokratyczne prawo - że pan Michnik podpisał się pod listą wyborczą Jarosława Kaczynskiego. Spodziewałem się, że wizja kraju wg Kaczyńskich poparcia u niego nie znajdzie. O co więc chodzi...? Jerzy G.
***
Wstrząsnęło mną poparcie Adama Michnika dla Kaczyńskiego. Dopiero co rozmawiałam z nim w katowickiej księgarni o braciach Kaczyńskich. Proszę zatem, żeby mi wytłumaczył, choć wy nigdy nie odpowiadacie na moje maile, czy robi z gęby cholewę czy z nas idiotów - jego w końcu idoli. Dlaczego do diabła starego podpisał się pod Kaczyńskim - najgorszym charakterem w Polsce, hakowym awanturnikiem. Muszę to wiedzieć! hager
***
W wywiadzie Paweł Poncyliusz powtarza, że
Adam Michnik podpisał listę poparcia dla Jarosława Kaczyńskiego. Błagam, zróbcie coś, bo zapiszę się doPiS - z miłości do Michnika! Ewa L.
***
Przeczytałam dzisiaj wypowiedź posła Poncyliusza z PiS, że redaktor Adam Michnik poparł w wyborach prezydenckich Jarosława Kaczyńskiego. Nie mogę w to uwierzyć, jeżeli to prawda, to ja już nic nie rozumiem, jesteście dla mnie "wyrocznią". Jadwiga A.


 
 

Sam Nadredaktor poczuł poczuł się w obowiązku wytłumaczyć swoim wyznawcom, dlaczego poparł Kaczyńskiego, wygłaszając tyradę w swoim stylu.

Gdy to wszystko czytam, zastanawiam się, kto komu zrobił większe "masturbation of mind". Michnik swoim wyznawcom, czy oni w odpowiedzi jemu?

KriSzu
O mnie KriSzu

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka