KriSzu KriSzu
78
BLOG

Wiktor Juszczenko wciąż promuje zbrodnie

KriSzu KriSzu Polityka Obserwuj notkę 22

Spełniają się ponure przewidywania. Po uzyskaniu większości w ukraińskim parlamencie przez obóz pomarańczowych, prezydent Wiktor Juszczenko nie ustaje w wysiłkach przyznania członkom OUN-UPA uprawnień kombatanckich. Jak podaje Interia, przesłał on dzisiaj do Ukraińskiej Rady Najwyższej projekt ustawy w tej sprawie.

Co myślę o wysiłkach Juszczenki, pisałem już wcześniej. Pokrótce – uważam to za wielką podłość. OUN-UPA powstała na podbudowie faszystowskiej ideologii Dmytra Doncowa i choćby z tego powodu nie zasługuje na przymiotnik "narodowowyzwoleńcza". Faszyzm może zniewolić, nigdy wyzwolić. Już w momencie powstania w 1929r. OUN założyła oczyszczenie ziem, które uznawała za ukraińskie, z tzw. zajmańców, czyli wszystkich nie-Ukraińców. Swoje plany OUN-UPA wcielała w życie szczególnie w latach 1941-1945:

- aktywnie wspierając Niemców przy Holokauście Żydów,

- dokonując ludobójstwa na ludności polskiej Wołynia, Podola i innych ziem kresowych (około 120.000 wymordowanych wg dr W. Poliszczuka),

- mordując tych Ukraińców, którzy ośmielali się sprzeciwiać jej polityce (około 36.000 zabitych wg dr W. Poliszczuka).

Powyższa lista nie wyczerpuje zbrodni OUN-UPA. Zainteresowani mogą dowiedzieć się więcej na stronach polecanych przeze mnie.

Natomiast co do „narodowowyzwoleńczych” działań tej formacji, to wielu historyków jest sceptycznych wobec podobnych doniesień. Przede wszystkim OUN-UPA uznawała walkę z Niemcami za pośrednie wspieranie Sowietów, więc raczej unikała z nimi walki! Do walk z Niemcami dochodziło tylko sporadycznie, przez przypadek bądź „przy okazji” ataków na Polaków. Warto też podkreślić, że banderowska UPA zwalczała inne, prawdziwie narodowowyzwoleńcze ugrupowania ukraińskie, np. Sicz Poleską Bulby-Borowca.

Co do walki z Sowietami –  no cóż, niech każdy oceni we własnym sumieniu, czy terror, okrutne zabijanie niewinnych ludzi uznać można za dopuszczalną formę walki o wolność, choćby była to walka z przeciwnikiem tak okrutnym jak Sowiety... No i czy później taki człowiek zasługuje, by chodzić w glorii kombatanta.

Powtórzę to, co wcześniej napisałem: mam nadzieję, że Julia Tymoszenko nie zapomni swych słów z 2005r odnoszących się do praw kombatanckich: „niech najpierw każdy weteran UPA udowodni, że nie brał udziału w zbrodniach”. Że nie będę żałować swego poparcia dla „pomarańczowej rewolucji”.

W tym kontekście z całych sił należy wesprzeć inicjatywę czterech polskich eurodeputowanych, którzy w Parlamencie Europejskim złożyli wniosek o uznanie zbrodni OUN-UPA za ludobójstwo. Wszystkich czytających ten blog, którym nie są obojętne te zbrodnie i których oburza nazywanie zbrodniarzy bohaterami, proszę o rozpropagowanie tego pomysłu. Być może dopiero międzynarodowa krytyka zdoła otrzeźwić i powstrzymać Wiktora Juszczenkę.

 

 

PS:

Dziękuję Mad Dogowi za nagłośnienie sprawy w tekstowisku.

Dziękuję miro_s'owi za link. Świetny tekst dr Kulińskiej.  Lektura obowiązkowa.

 

 

Ważne, by w inicjatywę zaangażowali się wszyscy polscy europosłowie a nie tylko LPR. PiS i PO boją się tematu jak diabeł święconej wody.

 

Mortui viventes obligant - zmarli zobowiązują żywych.

KriSzu
O mnie KriSzu

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka