„Moralność to postawa, jaką przyjmujemy wobec osób, których nie lubimy” – Oscar Wilde.
„
Moralność to postawa, jaką przyjmujemy wobec osób, których nie lubimy” – twierdził Oscar Wilde.
Praworządność, polnische wirtschaft, polskie obozy koncentracyjne, polscy złodzieje …
Obecnie już wiemy – choć ta oczywista prawda nie do wszystkich dotarła - czym były motywowane oskarżenia, wysuwane – na forach instytucji UE – o brak praworządności w Polsce.
Oskarżenia te nie były niczym innym jak elementem niemieckiego moralizowania, mającym na celu zdyskredytowanie konstytucyjnych organów państwa polskiego, elementem szerszej strategii anarchizacji życia politycznego, pomocnym w przejęciu władzy przez „opcję niemiecka”.
Czas dojrzał by zacząć mówić o niemieckim antypolonizmie, jako jednej z form rasizmu – mając na uwadze, że jest on obecnie elementem strategii politycznej wobec Polski. Można sięgnąć do zbadanego, opisanego i dobrze udokumentowanego bismarckowskiego i himmlerowskiego dziedzictwa, jako genezy tego zjawiska.
Statystycznie (biorąc pod uwagę ilość incydentów wymierzonych w społeczność żydowską) RFN jest jednym z najbardziej antysemickich państw UE1.
Jeśli policzyć równie niebezpieczną (jak nękanie żydowskich sąsiadów, napaści na synagogi etc.) ilość antypolskich lub okazujących moralną wyższość wobec naszego narodu publikacji w niemieckich mediach, można pokusić się o tezę mówiącą o drastycznym niemieckim antypolonizmie.
W przypadku Żydów oczywiście „winni są muzułmańscy emigranci” a kto odpowiada za otwartą wrogość wobec Polaków?
Pora by niemiecki antypolonizm postawić na równi z innymi formami rasizmu.
1) Dane opublikowane przez „DW” w artykule Petera Hille: „Niemcy. Czterokrotny wzrost antysemickich incydentów”
https://www.dw.com/pl/niemcy-czterokrotny-wzrost-antysemickich-incydentów/a-67588382