Black Pug Black Pug
602
BLOG

"Polska Platformy. Bilans zamknięcia"

Black Pug Black Pug Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 15

   W 2015 roku na rynku wydawniczym pojawiła się unikatowa pozycja (autorstwa trzech socjologów z Torunia: Andrzeja Zybertowicza, Macieja Gurtowskiego oraz Radosława Sojaka) swoisty remanent osiągnięć koalicji rządzącej Polską  przez osiem lat  - "Polska Platformy. Bilans zamknięcia"[1]. Jest to pierwsze wydanie tego rodzaju, suche - choć nie beznamiętne - naukowe podsumowanie ośmiu lat rządów koalicji PO - PSL, napisane bez politycznego zacietrzewienia.

Jak mawiają Rosjanie dżentelmeni o fakty się nie spierają.

   Zabrane na 228 stronach informacje (głównie dane) dotyczące m.in. polskiej zamożności, wykorzystania funduszy unijnych, twórczości legislacyjnej, inowacyjności gospodarki, służby zdrowia. Dane uzyskane przez  instytucje i organizacje nie podlegających obecnej partii rządzącej, których prawdziwość (niezależnie od interpretacji) trudno zakwestionować.

   Nie wszystkie wskaźniki wypadają źle (pamiętać należy, że za obecny stan rzeczy solidarną odpowiedzialność ponoszą wszystkie ugrupowania rządzące RP w ciągu ostatnich 25 lat) jednak szereg negatywnych zjawisk - tak dla polskiego społeczeństwa, jak i gospodarki - uległo pogłębieniu w okresie rządów PO - PSL, szereg natomiast przybrało katastrofalny wymiar.

   Polska zajmuje czołowe miejsce wśród krajów UE w ilości samobójstw, zanieczyszczeniu powietrza, twórczości legislacyjnej (mierzonej ilością wyprodukowanych aktów prawnych), czwarte miejsce od końca w długości życia, ostatnie miejsce w ilości lekarzy na 100 tyś. mieszkańców itd. Dopiero usystematyzowanie tych danych (znanych skądinąd szerszemu ogółowi Polaków) i opatrzenie - łączącym w całość  rozrzucone  parametry - komentarzem szokuje.

   I jest to dobry szok, zmuszający do rezygnacji z nadmiernie emocjonalnego wypranego z faktów dyskursu i przejścia do chłodnej analizy sytuacji w jakiej znalazła się Polska.

   Toruńscy socjologowie pokazują "drugie dno" politycznej rzeczywistości, ukazując paradoksy związane z wykorzystaniem unijnych funduszy, wzrostem PKB, finansowaniem inowacyjności.

   Dlaczego dopiero teraz naukowcy zdecydowali się na bilans polskiej "rewolucji wstecz" i rozliczenie (w okresie wyborczym)  sprawującego władzę ugrupowania politycznego?

    Może dlatego, że przed 2008 rokiem naginanie statystyk oraz kreatywna ich interpretacja nie została wprzęgnięta w propagandowy aparat sprawujących władzę a śledzenie wskaźników było głównie domeną specjalistów. Zresztą kto by chciał w okresie terapii szokowej L. Balcerowicza (zwanej szokiem bez terapii) patrzeć na liczby.

    W czasie kampanii wyborczej 2015 roku nieustannie bombardowano Polaków informacją o skumulowanym 24 % wzroście PKB w latach 2008 - 2014[2] choć w tym samym czasie sferze budżetowej zamrożono płace to dane o realnym, skumulowanym  spadku wynagrodzeń 3 mln[3] Polaków nie pojawiły się w już w TV.

   Może obecnie w mediach państwowych znajdzie się czas na rzeczową dyskusję o przyszłości Rzeczypospolitej?

Stanowczo pięć i pół to więcej niż półtora.

 

 

 

 

[1] „Państwo Platformy. Bilans zamknięcia” A. Zybertowicz M. Gurtowski R. Sojak http://www.wydawnictwofronda.pl/ksiazki/panstwo-platformy-bilans-zamkniecia

 

[2] http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,18712489,osiem-lat-gospodarki-pod-rzadami-platformy-i-ludowcow.html?disableRedirects=true

 

[3] http://serwisy.gazetaprawna.pl/praca-i-kariera/artykuly/607975,3_miliony_osob_pracuje_w_budzetowce_a_pozostali_im_tego_zazdroszcza.html

Black Pug
O mnie Black Pug

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (15)

Inne tematy w dziale Technologie