Niedawna jeszcze homogeniczność etniczna Państwa Polskiego była konsekwencją II wojny światowej, zbrodniczych działań okupantów niemieckich i sowieckich oraz rozstrzygnięć jałtańskich. Stan ten (paradoksalnie korzystny dla naszego państwa) pozwolił na uniknięcie problemów, których symboliczną ilustracją może być zabójstwo ministra Bronisława Pierackiego (1934 r.), polityka niemieckiej mniejszości w Polsce w latach 1939 - 45, pogrom kielecki (1946 r.), działania ukraińskich nacjonalistów i wymuszona nimi Akcja "Wisła" (1947- 50), czy też wydarzenia marcowe (1968 r.).
Trudno o pozytywnych stronach polskiej homogeniczności pisać z uwagi na fakt, że była ona wynikiem działań Hitlera i Stalina, wynikiem ludobójstwa obywateli RP na niespotykaną skalę, morza niesprawiedliwości i zmiany charakteru naszego państwa (której skutki dopiero obecnie możemy oceniać).
Warto jednak na tle tych doświadczeń oraz problemów z zalewem uchodźców, jakie przeżywa Europa (równolegle analizując taktykę wykorzystywania mniejszości narodowych do wszczynania konfliktów przez putinowską Rosję1) , wojen hybrydowych i zarządzania refleksyjnego) do poważniejszego zastanowienia się nad polityką emigracyjną naszych władz. Pomimo, że publicznej debacie nie sprzyja polityka UE (i stanowiąca jej część propaganda politpoprawności) oraz destrukcyjny charakter opozycji nie skłonnej do merytorycznych debat.
Wg spisu narodowego 1931 r. RP zamieszkiwało:
1) 68,9% - Polaków,
2) 13,9% - Ukraińców,
3) 8,6% - Żydów,
4) 3,1% - Białorusinów,
5) 2,3% - Niemców.
Wg ostatnich danych w Polsce przebywa około 2 mln Ukraińców 2) (dane są szacunkowe bowiem od 2014 r. Urząd ds. Cudzoziemców zaprzestał publikowania informacji na ten temat) co stanowi nieco ponad 5% ludności.
Na te mocno "niepewne" dane warto spojrzeć w kontekście wypowiedzi posła Piotra Stanisława Tymy czy oficjalnych materiałów Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara3) postulującego przyznanie praw mniejszości narodowej wszystkim emigrantom z Ukrainy4) , odszkodowań wysiedlonym w ramach Akcji Wisła itp.
Postulatów i roszczeń terytorialnych, radykalnych ukraińskich polityków (nadających ton polityce Lwowa i Kijowa), cytował nie będę5).
Warto zwrócić uwagę, że wszystko to się dzieje, w czasie kiedy status pobytu w RP wielu z 2 mln ukraińskich emigrantów nie jest rozstrzygnięty (od nielegalnego zatrudnienia, pozwolenia na pracę po "kartę pobytu"). Co będzie - a nie jest to odległa perspektywa - gdy w Polska powiększy się o 2 - 3 mln obywateli narodowości ukraińskiej? Kto stanie na czele tej mniejszości? Czy będą to osoby zarażone odradzającym się tak w Polsce, jak i nad Dnieprem banderyzmem? A może nasze pięknoduchy, wyznawcy liberalnego multikulti? Czy też centrum dowodzenia tą diasporą ulokowane będzie w Moskwie lub Berlinie? A może będziemy mieć do czynienia z wariantem kreatywnym w którym wszystkie te siły wystąpią solidarnie przeciw Rzeczypospolitej ?
Czy wypierana ze Wschodu Ukraina nie zdecyduje się - podobnie jak to już miało miejsce w poprzednich wiekach - na "przesunięcie" na zachód?
Polska z dwóch śmiertelnych wrogów Ukrainy (druga Rosja) jest słabszym ogniwem 6) i zgodnie z dotychczasową strategią OUN - UPA może stać się jej pierwszą ofiarą.
Kierunek obrał się sam. Ukraińcy zamiast bronić swojej ziemi (Krym oddali bez wystrzału) wybierają emigrację do Polski - z emigrantów stając się mniejszością.
A wszystko to w czasie kiedy nowo powstała Ukraina z integralnego nacjonalizmu , czy jak kto woli ukraińskiego faszyzmu 7) , uczyniła ideologię państwowotwórczą. W czasach gdy słabną USA a Rosja odbudowuje imperium...
Odtwarzając skład etniczny II Rzeczpospolitej kolejny raz nastąpimy na te same grabie.
1) Wojna z Gruzją, Naddniestrze, Krym, trwająca obecnie wojna hybrydowa na terenie obwodów donieckiego i ługańskiego, wykorzystanie mniejszości rosyjskiej w polityce z Łotwą, Ukrainą, Estonią itd.
2) http://prawy.pl/71870-ilu-ukraincow-przybylo-do-polski-w-ciagu-ostatnich-lat/
3) https://www.rpo.gov.pl/pl/content/sytuacja-mniejszosci-ukrainskiej-i-migrantow-ukrainskich-w-polsce-konferencja-w-biurze-rpo
4) http://www.nasze-slowo.pl/rpo-adam-bodnar/
5) Odrębną kwestią pozostaje polityka historyczna Ukrainy.
6) Dmytro Doncow "Росія чи Европа".
7)Grzegorz Rossoliński-Liebe "Bandera -faszyzm, ludobójstwo, kult. Życie i mit ukraińskiego nacjonalisty".
Komentarze