Kruk63 Kruk63
114
BLOG

Jak drga 10 wymiar, czyli o początku wszystkiego.

Kruk63 Kruk63 Rozmaitości Obserwuj notkę 3

Praktycznie przy każdej mojej wypowiedzi w dyskusjach o fizyce współczesnej, pokreślam jak bardzo podoba mi się koncepcja 10 lub 26 wymiarowej rzeczywistości w której żyjemy. Jest jednak jedna kwestia w teorii strun, która budzi mój opór.
Jak domyślam się, (nie jestem fizykiem, a ten temat traktuję wyłącznie jako gimnastykę umysłu i wyobraźni), struna potrzebna jest do wytworzenia drgań, bo to drgania i rezonans odpowiadają za oddziaływania silne, słabe, itd. Pojawia sie jednak w tym miejscu pytanie dlaczego akurat ma drgać tak dziwaczny twór jak jednowymiarowa rurka. Oczywiście jest to efekt najprostrzej drogi skojarzeń. Jednak taka rurka może przyjmować dowolne kształty i długości i co za tym idzie wydawać dowolne „dźwięki”. Jakoś trudno do takiej struny dopasować kwantowość zjawisk subatomowych, o ściśle określonych „masach” cząstek elementarnych nie wspominając.  Poza tym intuicja podpowiada mi że jednowymiarowa rurka zwyczajnie, jako odrębny twór, nie może istnieć. Nie i już!
Jest jednak COŚ, co doskonale nadaje się na źródło wibracji. W teorii strun oczywiście nie ma nic innego co mogłoby drgać jak tylko zagięte do subatomowych krzywizn wymiary i oczywiście drganie wymiaru mam na myśli, jednak według mnie nie drga obiekt stworzony z wymiaru, ale sama krzywizna wymiaru. W zasadzie to bardziej odpowiednim terminem tego ruchu jest pulsacja, niż drganie, czyli wymiar w pewnym zakresie nadyma się i kurczy. Można w tym miejscu gdybać, że każdy wymiar ma swoisty, wyjątkowy tylko dla niego zakres pulsacji i przy stałej prędkości zmian u wszystkich, każdy wymiar posiada własną „częstotliwość”.  Takie uporządkowanie drgań i ścisłe zlokalizowanie możliwych rezonansów ograniczonej liczby częstotliwości bazowych, daje w efekcie ściśle określoną paletę cząstek elementarnych i kwantowość zjawisk w świecie subatomowym.
Miało być też o początku wszystkiego. Załóżmy że istnieje rzeczywistość 26 wymiarowa i że wszystkie wymiary pulsują w skali nano.  Jednak pod wpływem jakiegoś zaburzenia, nagle trzy wymiary z tych 26, zapominają się skurczyć i zaczynają ciągłą ekspansję – tak wyglądały pierwsze chwile BIG BANG!

Kruk63
O mnie Kruk63

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości