Komuniści zbierają się w stolicy przy ulicy Kopernika. Palikot zajął salę kongresową pałacu Józefa Stalina w środku miasta.
A Jarek siedzi w domu.
„Solidarność” proponowała przed miesiącem opodatkowanie proporcjonalne do uzyskiwanych dochodów, promowanie stałych umów o pracę i eliminowanie zatrudnienia na czarno. Miało to dać 11 miliardów złotych oszczędności w roku. Komuniści z Tuskiem nie zareagowali. Za to ci pierwsi wychodzą dziś na ulicę jako obrońcy świata pracy, a ci drudzy, z PO grillują w swoich letnich posiadłościach.
A Jarek siedzi w domu z kotem.
Kobieta urodzona w latach 50-ych ubiegłego wieku dożyje według prognoz publikowanych przez NSZZ „Solidarność” 64 lat. Umrze więc teoretycznie trzy lata wcześniej, zanim dostanie tuskową emeryturę. Mężczyzna urodzony w Polsce w latach 50-ych, według cytowanych prognoz dożywa w zdrowiu 58 lat. Umrze więc 9 lat przed otrzymaniem emerytalnego zaopatrzenia. Miller wrzeszczy z tego powodu: „niech się święci 1-Maja”, Palikot zapowiada w pałacu imienia Stalina zero bezrobocia.
A Jarek siedzi w domu.
Czech, nasz południowy sąsiad wybiera się na emeryturę w wieku 61 lat. Jego małżonka już rok wcześniej pobierać może swój zasiłek. Chyba, że jest matką piątki dzieci. Wtedy nabywa praw emerytalnych już w wieku 56 lat. Wprowadzony po gigantycznych protestach społecznych wiek emerytalny we Francji wynosi 62 lata. Mieszkanka Brukseli dostanie świadczenie w wieku 60 lat. Jej partner, trzy lata później. Palikot to popiera, Miller się na to godzi.
A Jarek siedzi dziś w domu.
Wysokość średniej emerytury w Luksemburgu wynosi dziś około 10.000 złotych. Niemiec dostaje 8.100 złotych. Francuz 5.000, a Grek 4.550 złotych. Polski emeryt pobiera świadczenie w wysokości około 1.500 złotych.
Palikot z Millerem będą dziś walczyć na ulicy o elektorat ludzi upodlonych i bezbronnych.
Czemu więc dziś braknie na ulicy Prawa i Sprawiedliwości?
/wszystkie dane za „Tygodnikiem Solidarność” marzec-kwiecień 2012, wydanie specjalne/
Inne tematy w dziale Rozmaitości
