Bombonierkowy protest

Dzisiejsza notka Pana Tomasza Szymborskiego "Jubileusz agenta" i komentarze Einego, Trzy Zdania Trzy Słowa, Sowińca, Aradana311057 doprowadziły mnie do takiego stanu, że ... piszę.

I już - dlatego właśnie, że Panów cenię - spokoju im nie dam.

Oburzenie Pana Tomasza wywołała taka oto zapowiedź:

"Instytut Języka Angielskiego ma zaszczyt poinformować, że w dniu 27 czerwca 2009 roku o godz. 16:00 odbędzie się spotkanie z okazji 70-lecia urodzin Profesora (...) połączone z wręczeniem Księgi Pamiątkowej. Uroczystość odbędzie się w budynku Wydziału Filologicznego w Sosnowcu, ul. Gen. Stefana Grota-Roweckiego 5."

A Profesor ten był - wg wiedzy Pana Tomasza - Tajnym Współpracownikiem UB.

Zadam jeszcze raz pytania:

Czy macie Państwo wiedzę o tym, jaką postawę przyjął jubilat względem swojego grzechu współpracy z SB?

Czy okazał skruchę? (tłumaczenie się, że odróżniał wywiad od SB nie jest równoznaczne z brakiem skruchy).
 

Czy zadośćuczynił?
Bez tej wiedzy - notka Pana Tomasza Szymborskiego to puste potępienie urodzin zakładowych. Nawoływanie do ostracyzmu z powodu braku właściwej ustawy.

Oburzać to się można za zupełny brak weryfikacji docentów i profesorów z nadania SB, a nie na urodziny wyprawiane w jakimś zakładzie pracy.

I wówczas nazwisko tego profesora (o ile był z nadania) mogłoby sie pojawić, ale przy urodzinach ...
 

Nieco to zabawne, dobrze, że nie zaprotestowano z powodu Dnia Ojca ;)
Rozumiem, że zdaniem autora i komentatorów pracować powinien dalej, tylko nie obchodzić uroczyście urodzin ...

Zadam ponownie pytanie o skruchę, jeśli była - wpis Pana Szyborskiego jest wręcz niemoralny (nie chodzi o pamięć, bo skrucha nie wymazuje pamięci, ale o ten protest "bombonierkowy").

 

Oczywiście - jestem zwolennikiem całkowitego otwarcia akt, byłem też zwolennikiem ustawy dekomunizacyjnej, nie zapominam jednak, że  akt skruchy potrafi zburzyć mury  i nie zabronię nikomu iść do jubilata z bombonierką.

Prawda nas wyzwoli - a przecież o wyzwolenie człowieka chodzi. Nie tak pomożecie temu Człowiekowi wyzwolić się jeśli jest jeszcze spętany.

Krzesimir
 

PS. Oczekuję odpowiedzi - czy akt skruchy nastąpił, czy nie.