Nazywam się Krzesimir. Głosowałem na Prawo i Sprawiedliwość. Nie piję POpsuj-coli od 7 lat.
Zacytuję Prezesa Partii, na którą głosowałem:
„Zwycięstwo Baracka Obamy bez wątpienia jest wyrazem oczekiwania zmian przez wielką część amerykańskiego społeczeństwa. Ale czy poza zmianami w sferze obyczajowej, które zawsze najłatwiej wprowadzać, ekipa Obamy będzie w stanie przeprowadzić zmiany m.in. w porządku gospodarczym? Tego nie wiem.
A system, w którym 1 promil społeczeństwa zgarnia 6 proc. PKB, zmian wymaga.
Jednak musiałyby one dotyczyć elit – ich statusu i składu personalnego. Bez tego głębszej zmiany w Ameryce nie będzie.”
Jarosław Kaczyński, Prezes „Prawo i Sprawiedliwość”.
Skoro jestem zwolennikiem PiS powinienem - jak piszą na tym portalu jego przeciwnicy - spijać słowa Prezesa z Jego dzióbka ;)
A więc spijam:
Zdanie 1. „Zwycięstwo Baracka Obamy bez wątpienia jest wyrazem oczekiwania zmian przez wielką część amerykańskiego społeczeństwa.”
52% może być uznane za wielką część – zdanie zaliczone.
(ta opinia to mój błąd – co wykazał makroman w komentarzu. Zwolennicy Mc Caina też chcieli zmian, a więc nie 52%)
Zdanie 2. „Ale czy poza zmianami w sferze obyczajowej, które zawsze najłatwiej wprowadzać, ekipa Obamy będzie w stanie przeprowadzić zmiany m.in. w porządku gospodarczym?”
Podejrzewam, że chodziło Prezesowi o zmiany w prawie w sferze obyczajowej, bo chyba nie w mentalności, bo te zmiany są zazwyczaj bardzo trudne do wprowadzenia.
Ale zaliczam. Drugie zdanie spite z dzióbka.
(makroman w komentarzu pokazał zmiany mentalnościowe dokonane przez PiS szybko – a więc literalnie też mój błąd. Prezes mógł odnosić się do tych zmian)
Zdanie 3. „Tego nie wiem”
Znakomite zdanie, Prezes otrzymuje potężny plus (naprawdę! Politycy tak zazwyczaj nie mówią).
Zdanie 4. „A system, w którym 1 promil społeczeństwa zgarnia 6 proc. PKB, zmian wymaga.”
Ratunku, zwolennicy PiS, pomóżcie! Mam dysonans poznawczy, biegunkę intelektualną...
Zaczynam się zastanawiać nad przyczynami kryzysu gospodarczego, a może to jest ta przyczyna?
A może ważniejsze od kryzysu jest właśnie ta nierówność społeczna?
Czy Barack Obama wie, że właśnie takie są oczekiwania wobec Niego? Zachłysnąłem się, ale … spijam dalej.
Zdanie 4. „Jednak musiałyby one dotyczyć elit – ich statusu i składu personalnego.”
Jeśli słowo elita dotyczy zdania nr 4, czyli tego promila społeczeństwa, które „zgarnia” 6% i ma być zmieniony skład osobowy to ja stworzę listę oczekujących w kolejce. Pewnie wpisze mi się więcej osób z salonu24 niż w konkursie na najlepszego komentatora, a na pewno więcej dziennikarzy …
Zdanie 5.„Bez tego głębszej zmiany w Ameryce nie będzie.”
Trawestując jednego z naszych polityków: Nieważne czy Ameryka będzie bogata, ważne, żeby ten promil się zmienił.
Ja..ja…jaaki promil?
A przecież ja nie piję POpsuj-Coli od 7 lat…
O w-pis-sparcie proszę pozostałych zwolenników PiS na salonie24.
Krzesimir
Inne tematy w dziale Polityka
