Krzesimir Krzesimir
40
BLOG

Do zwolenników PO - prośba o pomoc

Krzesimir Krzesimir Polityka Obserwuj notkę 16

Analogiczny test zrobiłem poprzednio zwolennikom PiS - a więc zwolennicy PO: nie zawiedźcie mnie. Będzie porównanie. 

Poprzednio analizowaliśmy o co chodzi Prezesowi PiS, teraz proszę o pomoc w rozwikłaniu sensu słów Premiera. 

 

 

Zatrudniając menedżera często zadaję pytanie:

jaki był największy Pana/Pani błąd w ostatnim roku?

I nie chodzi mi oczywiście wcale o to, czy ktoś umie przyznać się do błędu (bo to najczęściej na rekrutacjach tylko zwykła poza), ale o to

1. na jakie dziedziny rekrutowany zwróci uwagę,

Wskazanie błędu w danej dziedzinie nie musi oznaczać, że to słaba strona menedżera. Przeciwnie - często jest odwrotnie, słabe strony to te, w których nie ma autorefleksji.

oraz

2. w jaki sposób będzie budował swoją pozytywną ocenę (bo przecież musi...).

Na przykład postawa: "następnym razem przeprowadzę to inaczej" może być mniej cenna niż wskazanie kiedy zauważyłem swój błąd i w jaki sposób zadziałałem po jego identyfikacji, aby zminimalizować jego skutki, a także jakie systemowe elementy wprowadziłem, aby błąd, ba! cała kategoria błędów się nie pojawiała.

Oczywiście analiza jest zawsze odniesiona do konkretnego przypadku i zawsze jest przeprowadzana w zespole oceniającym.

Dlatego proszę o pomoc.

 

Mamy szansę spróbować ją przeprowadzić dzięki Panu Tomaszowi Lisowi, który zadał identyczne pytanie Premierowi Rzeczpospolitej.

 

Największy błąd w ostatnim roku Pana Premiera Donalda Tuska:

Odpowiedzi (cyt. za onet.pl): 

 

Największy błąd:  

1. "Awantura o samolot" 

"Zrobię wszystko, żeby uniknąć jakichś gorszących scen. Zrobię wszystko, żeby prezydent w możliwie komfortowych warunkach uczestniczył w szczycie w Brukseli, jeśli będzie konsekwentnie stał na stanowisku, że musi tam być, więc nie będzie tych przykrych, również dla mnie, sytuacji"  

Drugi w  kolejności błąd:

2. "brak determinacji lub umiejętności, aby wyjaśnić jak ważny z punktu widzenia interesów Polski był szczyt UE-Ameryka Południowa".

"Wróciłem stamtąd w tej - (widać) na zdjęciach - czapeczce, jako "Słońce Peru". Trudno, to jakoś przeżyjemy"

 

Moja analizka: 

1. Istota błędu w oczach naszego kandydata polega na nieumiejętnym prezentowaniu swojego stanowiska;

2. Kandydat zwraca uwagę na doświadczenia wzrokowe: "gorszące sceny", "zdjęcia", "czapeczka", nie np. na rozporządzenia, uchwały, ustawy, decyzje pisemne będące głównymi metodami oddziaływania przypisanymi stanowisku, na jakie kandyduje;

3. Kandydat opisuje jedynie swoje osobiste błędy, a nie błędy całego zespołu, kóry mu podlega;

4. Kandydat nie odnosi się do sfery odpowiedzialności stanowiska na jakim obecnie jest - nie mówi o słabych stronach dziedziny za jaką odpowiada w kontekście swoich działań lub zaniechań.

W odpowiedzi Pana Premiera nie jest widoczna odpowiedzialność za Rząd, czy nawet zarządzanie Platformą Obywatelską - jedynie widoczna jest odpowiedzialność za skuteczność swoich działań PR-owskich.

Oczywiście zatrudnienie kandydata zależne jest od doświadczenia w zarządzaniu podobnymi zespołami i od dotychczasowych sukcesów.

A więc proszę o pomoc w interpretacji przydatności kandydata w świetle jego oświadczeń i doświadczeń.

 

Na poważnie:

Jaki był rzeczywisty największy błąd Donalda Tuska jako Premiera zgodnie z odpowiedzialnością na tym stanowisku?

Czy ktoś potrafi podać choć jeden, konkretny (zaniechanie też jest błędem oczywiście), niePR-owski błąd?

Może nikt z nas nie oczekuje od Premiera rządzenia?

Czy zwolennicy PO potrafią wskazać choć jeden błąd Premiera?

Podobny apel skierowałem do zwolenników PiS - zobaczymy jaką klasą wykażą się ich oponenci. 

 

Pozdrawiam

Krzesimir

Krzesimir
O mnie Krzesimir

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (16)

Inne tematy w dziale Polityka