Dzięki
Przemkowi trafiłem na kilka wiadomości. Same stare tematy - więc nie będę sie rozpisywał, ale warto zaznaczyć że znam;) Załóżmy że będą to krótkie zajawki i krótkie odpowiedzi.
Najpierw cykl "problemy wirtualne": kolejna heca czyniona przez Kampanię Na Rzecz Homofobii. Otóż, jak owa Kampania uważa "85% polskich gejów i lesbijek ukrywa swoją orientację seksualną w miejscu pracy z obawy przed dyskryminacją." (http://finanse.wp.pl/wid,10078730,najnowsze_tresc.html?ticaid=161dc)
Cóż, jasna rzecz - trudno przyznać się przed ludźmi do czegoś co nie jest normalne i powszechne.
No ale nie o to chodzi. Problemami tymi podobno powinny się zająć... zwiazki zawodowe. A to już oznacza wchodzenie w relacje między pracodawcą a pracobiorcą, a te, jak wiemy, nie dotyczą seksualności!
No to po co ten cały cyrk? Czyżby Kampania Na Rzecz Homofobii nie miała lepszych pomysłów na robienie hałasu?
Drugi news dotyczy tematu zupełnie już zgranego, dlatego będzie krótko.
Otóż, jak "twierdzi New York Times" - "Nie ma żadnej wątpliwości, że to w Polsce, w tajnym więzieniu w Szymanach CIA przetrzymywała i przesłuchiwała przy użyciu brutalnych metod najgroźniejszych terrorystów Al-Kaidy" (http://finanse.wp.pl/wid,10078730,najnowsze_tresc.html?ticaid=161dc).
No i...?
Ostatnia wiadomość to koncert genialnych pomysłów, (http://finanse.wp.pl/POD,1,wid,10074222,wiadomosc.html). Pomysłów na... dopłacanie do rachunków.
A ja się zastanawiam: czy to nie mogłoby być karalne?
Każdy polityk, odpowiedzialny za wprowadzenie podobnie idiotycznego przepisu szedłby siedzieć na dzesięć lat. Współudział kosztowałby pięć, a głoszenie podobnych herezji jako propozycji - dwa.
