Krzysztof Drozdowski Krzysztof Drozdowski
696
BLOG

Konopie na ratunek lasom

Krzysztof Drozdowski Krzysztof Drozdowski Ekologia Obserwuj temat Obserwuj notkę 8

Kwestia marihuany budzi w naszym kraju kontrowersje od "zawsze". Palona po kryjomu w domach, na osiedlowych klatkach, sprzedawana nielegalnie z ręki do ręki. Każdy zna kogoś kto zna kogoś kto ma dostęp. Każdy kto chce to zażywa tego specyfiku w dowolnej ilości. Robi to narażając się na represje prawne.

Ostatnio zarejestrowaliśmy postęp jeśli chodzi o marihuanę leczniczą czy też medyczną. W Polsce nie ma możliwości by polski rolnik na swoim polu rozpoczął hodowlę i na tym legalnie zarabiał. Lepiej jest więc importować take medykamenty z postępowego zachodu.

Jaka jest różnica pomiędzy tymi dwoma odmianami?

W skład marihuany wchodzą dwie substancje, których proporcje decydują o tym, w jakim stopniu zioło to będzie działać na zdrowie, a w jakim wyłącznie na dobre samopoczucie. Są to: THC (tetrahydrokanabinol) oraz CBD (kannabidiol). Pierwsza z nich odpowiada przede wszystkim za wprowadzenie organizmu w stan euforii i odurzenia, ta druga – wręcz przeciwnie. CBD charakteryzuje się działaniem przeciwpsychotycznym, ma też szereg innych właściwości oddziałujących pozytywnie na zdrowie.

Odmiana medyczna oczywiście działa pozytywnie na wiele schorzeń, choć niesie za sobą również skutki uboczne w postaci potencjalnych zaburzeń psychicznych.

To oczywiście wiemy i nie chcę zajmować się tą kwestią, gdyż to głównie sprawa dla lekarzy i poważnych badań naukowych. Pomijam nawet kwestię legalności posiadania, uprawiania i sprzedaży marihuany, powiedzmy "nieleczniczej". Jestem za tym by było to legalne, by Państwo Polskie mogło z tego czerpać zyski a sama produkcja byłaby wtedy badana i wolna od różnych środków skażonych. Usunięto by w ten sposób problem potencjalnych zatruć tym środkiem.

Zalegalizowanie marihuany spowodowałoby również zamknięcie znacznej szarej strefy, gdzie często w ciemnej bramie z narażeniem dokonuje się zakupów.

Konopie oczywiście mają o wiele większe zastosowanie i to jest główny powód mojego zainteresowania tym tematem. Otóż z konopi można produkować papier i to znacznie lepszej jakości niż dotychczas produkowany i powszechnie użytkowany. oprócz kwestii jakościowej.

Jeden hektar konopi daje tyle masy papierowej, co cztery hektary lasu. Co więcej, konopie jako rośliny jednoroczne, dostarczają surowca co rok, a ich skoszenie nie przynosi szkody środowisku, w odróżnieniu od wycinki lasu papier konopny może być wybielany bez produkcji szkodliwych dioksyn i jest dużo bardziej trwały niż papier drzewny.

Uważam, że to wszystko powoduje że ten temat powinien być poruszany znacznie częściej. Uważam, ze powinniśmy na spokojnie, bez zbędnych emocji podejść do tego tematu. Mam nadzieję, ze w nowym rozdaniu w nowym parlamencie Polskim znajdą się posłowie, którzy  w ten sposób zawalczą o nasze środowisko. 

Ja bym powalczył i powalczę. 

Polityk, . Historyk, autor 13 publikacji książkowych i ponad 40 artykułów naukowych www.krzysztofdrozdowski.pl

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości