PiS chce powtórki głosowania nad wypieprzeniem Kempy i Wassermanna ze śledźhazarda. Platformers na to: "Niemożliwe". Ogólnie ludzie się kłócą.
Zbigniew Wassermann i Beata Kempa, wykluczeni z "hazardowej" komisji śledczej, w zeszłym tygodniu, zapowiedzieli wniosek do Prezydium Sejmu, by zwołało ono specjalne posiedzenie komisji i nakazało reasumpcję głosowań z piątku. Pod nieobecność Franciszka Stefaniuka z PSL, głosami trzech posłów PO przeciwko jedynemu z SLD, Wassermann i Kempa zostali wtedy wykluczeni ze względu na domniemaną sprzeczność roli członka komisji i potencjalnego świadka. Platforma dowodziła, że to jedyne wyjście w świetle ekspertyzy Biura Analiz Sejmowych.
Okazało się jednak - co podkreśla gotowy już wniosek klubu PiS do prezydium - że opinia BAS nie jest jednoznaczna i nie przesądza ani tego, czy uzasadnione jest wzywanie Kempy i Wassermanna na świadków w "aferze hazardowej", ani tego, czy powinni zatem być wykluczeni ze składu komisji. Zdaniem PiS oznacza to, iż wniosek o wykluczenie został sformułowany w oparciu o błędne przesłanki, na takich też oparte były głosowania, a dodatkowym powodem do powtórki jest nieobecność Stefaniuka.
Jednak szef komisji Mirosław Sekuła z PO uważa wniosek o reasumpcję głosowania za nieuzasadniony: "To nie jest dobra droga (...) Reasumpcję głosowania przeprowadza się, gdy są wątpliwości co do jego wyniku, a w tym przypadku nie ma o tym mowy". Dodał wszakże, że podporządkuje się Prezydium Sejmu. Ma ono w poniedziałek obradować nad kryzysem w komisji hazardowej.
Szef klubu PiS Przemysław Gosiewski przyznał, że nie ma w regulaminie Sejmu arytukułu, na który można by się bezpośrednio powołać we wniosku o powtórkę głosowania w tym przypadku. Zdaniem obserwatorów wniosek ten jest jednak dla PO znakomitą okazją, by nie tracąc twarzy wycofać się z głosowania, które może sparaliżować komisję, a opozycji pozwoli oskarżać PO o blokowanie wyjaśnienia prawdy. PO miałaby zmienić stanowisko pod wpływem powszechnej krytyki - także ze strony koalicyjnego partnera i mediów tradycyjnie jej przyjaznych. Formalnie moglaby znów głosować za swoim wnioskami, które tym razem upadłyby, gdyby przeciw zagłosował Stefaniuk.
Skoro doczytałeś aż dotąd, możesz też zerknąć, jak brutalnie
zaatakowałem dziś katarynę, powodowany kompleksami (© by Rekontra), a także, co myślę o
milionach dla Ali Agcy.
Główny Platformers chyba woli, żeby PiS był out. PiS na to: "Hucpa". Chyba się nie dogadają, no chyba że się dogadają, ale sądzimy, że wątpimy.