Kryteria można przyjąć różne: liczba pytań, lub czas ich wygłaszania, albo czas trwania odpowiedzi, albo suma obu ostatnich. Na rybkę, dając wyraz wyłącznie moim wrażeniom, przedstawiam proporcje tematów przesłuchania Beaty Kempy w śledziu hazardowym.
Wykształcenie świadka - 60%; formalna rola świadka w rządzie PiS - 20%; formalna rola świadka w opiniowaniu projektów zmian ustawy hazardowej - 15%; przepychanki różne - 3%; merytoryczne czynności świadka wobec projektów zmian ustawy hazardowej - 2%. Przesłuchanie trwa, właśnie w tej chwili śledczy wrócili do wątku ostatniego, który - zdałoby się - był podstawowym celem wezwania posłanki PiS, a wcześniej przyczyną jej usunięcia z komisji. Zawartość meritum może więc wzrosnąć, ale wątpię, by wyszła poza sferę liczb jednocyfrowych.
No i co? No i nic. Opinia publiczna chyba się już przyzwyczaiła, że tak w śledziu ma być. Platformie słupki pewnie nie spadną, bo cały antypisowski elektorat będzie rozpamiętywał ujawnienie prawdy o wykształceniu świadka, jakby miało to jakiekolwiek znaczenie dla "śledztwa". Platformersi pastwią się nad Kempą jak przedszkolaki nad nielubianym kolegą, a przychodzi im to nieco łatwiej niż ze Zbigniewem Wassermannem, bo Kempa to jednak nie ta klasa.
Nawiasem mówiąc - dla śledztwa nie ma, ale dla dziejów komisji, dla spektaklu, który wszystkie strony tu przedstawiają - jakieś tam znaczenie ma. Nie umiem jednoznacznie potępić posłów PO, którzy - pomni okrzyków o prawniczej wybitności Kempy - postanowili sprowadzić rzecz do właściwych proporcji. Wiem też, że gdyby to samo przytrafiło się platformersowi, cały salon piałby z zachwytu nad kolejną kompromitacją PO i nie zastanawiałby się nawet, czy miejsce dla owych dociekań było właściwe i co owe dociekania miały "przykryć".
W takim stanie komisja, jak sądzę, dotrwa do końca lutego. Wtedy minie termin zawarty w uchwale Sejmu o powołaniu komisji. Wtedy nagle wszyscy sobie zdadzą sprawę, że termin ten nie ma żadnej mocy prawnej - i zacznie się kombinowanie w PO, coz tym fantem teraz zrobić. Z góry się cieszę na tę odsłonę śledź-spektaklu.
Inne tematy w dziale Polityka