Brnąc przez Skolimów słuchałem RMF: Konrad Piasecki ze Sławku Nowakiem o stanie jego uzębienia. W korku w Konstancinie słuchałem Zetki: Monika Olejnik z Grzechu Schetyną o stanie jego uzębienia. Przekonani, że dowcip z piątkowego grepsu Jarosława Gowina jeszcze nie cuchnie. Różnorodność i odkrywczość polskich mediów bywa, excusez le mot, porażająca.
OK, pytań było więcej, ale zadziwiająco podobne. Prócz komisji hazardowej - nadal NFZ i chemioterapia, a także Palikot i Davos. Niektóre tematy, owszem, istotne, wszystkie jednak - incydentalne, powierzchownie dotykające tego, co ważne. Ani słowa zaś na przykład o bulwersujących zapowiedziach rządu w sprawie reformy emerytur, choć to rzecz znacznie świeższa niż zęby czy NFZ, a wagi uzasadniać chyba nie muszę. Na marginesie - nigdzie jeszcze w mediach nie widziałem ani nie czytałem, by ktoś zapytał Michała Boniego lub kogokolwiek, co rząd planuje w sprawie rent. A to problem dla budżetu tylko o połowę mniejszy niż emerytury, czyli praktycznie tak samo dramatyczny.
Nic to. Nie dam sobie zepsuć humoru. Dzień zaczął się dobrze. Śniegu prawie tyle samo, co w poniedziałek, a do szkoły córy i zurück do domu obróciłem w 65 minut - niemal trzy razy szybciej. Niezbadane są wyroki polskich dróg.
PS. Napisałem zurück, bo nie dajecie mi spokoju, gdy piszę spowrotem, zaś rzekomo poprawne z powrotem po prostu nie przechodzi mi przez klawiaturę. Inna sprawa, że per analogiam prawidłowo powinno być z urück - też ze spacją. Sądzę, że tak myślę.
Inne tematy w dziale Polityka
