Ileż razy pisałem, oczywiście nie bezinteresownie, że krakowski "Dziennik Polski" (z którym mam przyjemność współpracować) jest najlepszą w Polsce gazetą regionalną? Wiele razy. Ale "DzP" miewa też często dobre newsy ogólnokrajowe, które regularnie odnotowuje PAP w swym nocnym przeglądzie porannej prasy. Dzisiejszy (sobotni) news "DzP" jest taki: od 1 lutego stwierdzanie zgonów jest traktowane jako usługa komercyjna.
Stwierdzanie zgonów należy do obowiązków lekarzy rodzinnych. W innych przypadkach jest ono traktowane jako usługa komercyjna, za którą np. policja będzie musiała płacić. Lekarz karetki może stwierdzić zgon, będąc wezwany do wypadku lub nagłego zachorowania, ale nie do zwłok, które leżą w mieszkaniu 2-3 dni. Tak więc policjanci zamiast ścigać przestępców będą szukać lekarzy rodzinnych.
Mała rzecz, a cieszy, nieprawdaż? W każdym razie ucieszyła 1maud, lestata i mnie. Trzeba wszak jeszcze wyjaśnić, czy obowiązki lekarza rodzinnego nie wygasają z chwilą śmierci podopiecznego - bo może się okazać, że policja zaoszczędzi, ale lekarz rodzinny straci.
Lecz bardziej ucieszyła nas literówka - dzieło, mam nadzieję, PAPa, a nie "DzP": lekarze proponują, by może wzorem innych państw stworzyć funkcję kornera. "Policjantów z Miami" redaktor dyżurny nie ogląda?
BTW, nadal serdecznie polecam ostatnią fotozagadkę, która powstała w oparciu o moje zdjęcie w wyniku podpuszczenia 1maud i lestata. Przed kwadransem uzupełniłem post o podpowiedź, bowiem, szanowni państwo, błądzicie beznadziejnie :) (nie dotyczy testigo).
Inne tematy w dziale Polityka