W sprawie zarzutów wobec Sikorskiego - Tusk swoje, bracia Kaczyńscy swoje, a wszyscy zapewne mają rację. Trochę podobnie z wieczorną sensacją, iż Air Berlin uruchamia loty z Tegel do Gdańska. Wg PAP to pierwsze w 36-letniej historii gdańskiego lotniska połączenie z Berlinem. Prawda. No, prawie prawda. Niecała prawda, niemalże gówno prawda.
Znudzony? Dowiedz się, jak zostać abonentem (albo Sikorą) i podziwiaj Pędzącego Zajączka Platformy. Dziś także: Kapuściński i wojna domowa.
Samoloty pasażerskie latały regularnie z Berlina do Gdańska w XX-leciu międzywojennym, zapewne także podczas wojny (choć tu brak mi danych) i za PRL, przynajmniej tuż po 1945 i w latach 60. Szlag wszystko trafił, gdy zapadła decyzja o wyprowadzeniu samolotów z miasta. Za wczesnego Gierka lotnisko na Zaspie przestało istnieć, zastąpione przez szeregi szarych bloków. W jednym z nich zamieszkał niejaki Lech Wałęsa.
Ruch przejęło nowo zbudowane Rębiechowo, ale stamtąd jakoś już do Berlina nie latano. Dlaczego? Nie mam pojęcia. PAP ma poniekąd rację, iż w historii - domyślnie - obecnego gdańskiego lotniska połączenie, które Air Berlin uruchomić ma 1 maja, będzie pierwszym. Tyle, że notatka bez wzmianki, że Gdańsk wcześniej też miał lotnisko i regularne loty z Zaspy na Tempelhof - wydaje mi się niepełna. Ale może się czepiam.
Cóż, PAP też może, skoro mogą prezydent i premier. Jeden twierdzi, że przekazał w 2007 informacje o Sikorskim, drugi, że nie otrzymał żadnych "dyskredytujących". Co kogo dyskredytuje, to zaś kwestia ocenna.
PS. Zapytacie może, czym Air Berlin chce latać do Gdańska? Służę informacją: będzie to Bombardier Q400. Należy mieć nadzieję, że ta kanadyjska firma robi równie dobre samoloty, jak pociągi :)

Wg Googla - oto Q400 w powietrzu...

...oraz chwilę po lądowaniu (SAS, Aalborg, 2007 ;)
PS2. Nie mogę oprzeć się pokusie zacytowania jeszcze jednego fragmentu depeszy PAP: Jak poinformowała PAP we wtorkowym komunikacie referent ds. prasowych Air Berlin Alexandra Mueller...
Inne tematy w dziale Polityka